Czym jest samokształcenie?

„Potrzebuję kopniaka”, „Brakuje mi silnej woli”, „Nie zostałem wychowany na osobę aktywną” – takie narzekania są bardzo powszechne. W rzeczywistości ich ogólny sens sprowadza się do: „Nie jestem wystarczająco wychowany i potrzebuję kogoś, kto mnie wychowa”.

Są dwie wiadomości – dobra i zła. Zła: mało prawdopodobne, że ktokolwiek zajmie się twoim wychowaniem, jeśli jesteś już prawie dorosły (lub dzieckiem, którego rodzice nie wiedzą, jak wychowywać dzieci). Dobra: możesz wychować się sam. To znaczy, zadbaj o samokształcenie.

Jak się odbywa samokształcenie? Zdziwisz się, ale to takie proste. Samokształcenie odbywa się w taki sam sposób, jak kształcenie innych dzieci (ludzi).

Musisz więc po prostu wyobrazić sobie siebie jako swojego rodzica. Jesteś dzieckiem i jesteś rodzicem. Nie ma między nami żadnej różnicy. Poza tym, że nie możesz uciec od siebie…

I dlatego musisz się edukować. To znaczy, mów sobie, co musisz robić, czego nie możesz robić i tak dalej. „Muszę” i „nie mogę” to fundamenty każdej edukacji. Edukacja to w każdym przypadku przemoc wobec dziecka, a samoedukacja to przemoc wobec samego siebie. Ale to dobra, pożyteczna przemoc.

Tutaj oczywiście zwolennicy „wychowania z miłością” i „pozytywnego stylu życia” powinni być oburzeni. „Ale czy nie można” – powiedzą – „stosować wyłącznie pozytywną motywację w wychowaniu/samokształceniu?”. „Tak, można” – odpowiem. „Tylko w rezultacie powstaną te same dorosłe dzieci, o których była mowa na początku artykułu, które ciągle narzekają na brak kopniaków z zewnątrz. I narzekają, bo nikt ich nie kopał w dzieciństwie”.

Wychowanie „nastawione na pozytywne aspekty” niestety po prostu nie działa. To znaczy, człowiekowi, oczywiście, trzeba wytłumaczyć, jak osiągnąć szczęście i sukces w życiu. Ale po pierwsze, jak osiągnąć sukces. A po drugie, trzeba też wymusić wyjaśnienie, nie dając dziecku prawa do niesłuchania.

Musisz zrobić to samo ze sobą. Powiedz sobie, co musisz zrobić. Wyjaśnij sobie, co ci to da. Powiedz sobie, co absolutnie musisz zrobić, a czego absolutnie nie wolno ci robić.

Dlaczego to działa? Z tego samego powodu, dla którego działa tradycyjne wychowanie. Człowiek jest tak naprawdę tak skonstruowany, że ktoś powinien nim kierować. Jednocześnie sam może pełnić obie te role – i kierować sobą. Używając terminologii Erica Berne’a, kiedy Rodzic-Ja zaczyna kontrolować Dziecko-Ja – rodzi się Dorosłe-Ja.

Nie bój się przemocy wobec siebie. Nakazuj sobie, zmuszaj się, ograniczaj – a będziesz się tym cieszyć. Mówię poważnie – będziesz się tym cieszyć! Mit, że przemoc wobec siebie jest zawsze zła, to mit. Ci, którzy w niego wierzą, po prostu nigdy nie sprawdzili ani nie przeanalizowali trzeźwo prawdziwych ludzkich zachowań.

Przypomnij sobie, jak wychowali cię rodzice – i wychowuj siebie w ten sam sposób. Obserwuj, jak inni rodzice wychowują inne dzieci – i wychowuj siebie w ten sam sposób. Przestudiuj techniki wychowania ludzi przez ludzi – i zastosuj je u siebie.

Człowiek może się kształcić. Człowiek musi się kształcić. Bo tylko człowiek, który stale się kształci, może być człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *