Swietłana Bożenkowa

W naszym życiu większość konfliktów i kłótni często wynika z braku wzajemnego słuchania i zrozumienia. Choć wydaje się to takie proste – komunikacja werbalna, wyjaśnienie, co nas dręczy, i spokojne podjęcie decyzji, a tym samym rozwiązanie konfliktu.

Zawsze jest jakieś wyjście!

Niestety, ludzie czasami zachowują się, jakby byli głusi i ślepi – potrafią po prostu zatuszować problem, udając, że go nie dostrzegają, skrywając go jeszcze głębiej w sobie. Ale to nie sprawia, że problem znika i nie zmienia sytuacji; wręcz przeciwnie, tylko pogarsza sytuację. Niezależnie od tego, czy konflikt jest wewnętrzny, czy zewnętrzny – trzeba się nim zająć.

Ważne jest, aby ludzie nauczyli się ze sobą rozmawiać, bo właśnie dlatego dano nam zdolność mówienia. Jeśli problem nie zostanie rozwiązany, lecz pozostanie w myślach, w duszy, zaczyna go dręczyć od środka. Ważne jest, aby zrozumieć, że każda sytuacja i każdy problem są rozwiązywalne i zawsze istnieje jakieś wyjście, choć czasami sami nie chcemy go widzieć; mówiąc wprost, może nam po prostu nie odpowiadać.

„To, co przechodzi z serca do serca i dociera”

Każdy może zrozumieć drugiego człowieka, liczy się tylko to, czy on tego chce. Ale jak głosi przysłowie: „Co z serca do serca, to z serca”. Staraj się rozmawiać z tą osobą tak szczerze i spokojnie, jak to możliwe, o swoich uczuciach, nie obwiniając jej, a zamiast tego mówiąc o tym, co sprawia ci ból i co chciałbyś zmienić w tej sytuacji.

Staraj się zrozumieć i słuchać drugiej osoby, zwłaszcza jeśli jest ci bliska i droga. Utrzymanie z nią dobrych relacji leży w twojej mocy. Pamiętaj o powiedzeniu: „Ludzie często zostają sami, bo budują mury zamiast mostów”. Nauczmy się więc nawiązywać kontakt, „budować mosty” i szukać sposobów na wzajemne zrozumienie. To nie takie trudne. Podam ci prosty przykład.

Magiczna gra „Czarno-białe krzesło”

W jednej ze swoich książek znany psycholog Władimir Levy proponuje grę „Czarne i Białe Krzesła”. Polega ona na tym, że zajmując jedno lub drugie krzesło, przyjmuje się pozycję krytyka lub rozjemcy. Białe krzesło symbolizuje pokój. Osoba na nim siedząca uważnie słucha osoby siedzącej na czarnym krześle, ignorując wzajemne oskarżenia i pretensje. Po prostu słucha osoby wyrażającej swoje obawy i spokojnie wyjaśnia swoje działania i słowa.

Osoba na czarnym krześle mówi, co jej się nie podoba w danej sytuacji, co chciałaby w niej zmienić. Wyraża swoje uczucia tak szczerze, jak to możliwe, ale oczywiście bez uciekania się do obelg i krzyków. Unika niepotrzebnych emocji i stresu. Następnie mogą zamienić się miejscami. (Szczegółowy opis tej gry można znaleźć w pracach Władimira Lewy).

Ta zasada „czarno-białego krzesła” powinna być zawsze przestrzegana w rozmowie. Wiele osób popełnia błąd, nie słuchając uważnie. Weźmy „białe krzesło”, wyobrażając sobie, że skoro tam jesteś, nie masz prawa do wzajemnych oskarżeń ani narzekań. Po pierwsze, wysłuchaj drugiej osoby i postaraj się zrozumieć jej punkt widzenia.

Nieś światło w sobie!

Pamiętaj, zawsze łatwiej jest zniszczyć niż zbudować. Zanim wyciągniesz wnioski i podejmiesz pochopne decyzje, spróbuj porozmawiać z tą osobą i wyjaśnić sprawę. To takie proste!

Twoje relacje z bliskimi zależą wyłącznie od Ciebie. Z pewnością nie możesz narzucić im swojej woli ani sprawić, by zmienili się z dnia na dzień. Ale zawsze możesz i powinieneś szukać w ludziach jasnych stron, pomagając im stawać się lepszymi.

A co najważniejsze, bądźcie życzliwi i szczerzy w swoich intencjach i nieście światło w sobie! Niech nasz świat stanie się jaśniejszy dzięki ciepłym uściskom, radosnym uśmiechom i łzom pojednania.

Ludzie, kochajcie się nawzajem!

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *