Biznes Fakty
Czy opłaty drogowe w Polsce są zbyt niskie? Władze zamierzają powiększyć wykaz płatnych tras.
Projekt aktu prawnego, który poszerza od 1 grudnia bieżącego roku kalendarzowego zakres tras poddanych elektronicznemu systemowi uiszczania należności drogowych o blisko 645 km, został umieszczony we wtorek w spisie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Ministerstwo finansów zapowiedziało te zamiary rządu w ubiegłym tygodniu.

Obecnie opłatę elektroniczną wnosi się za poruszanie się pojazdami o ciężarze powyżej 3,5 tony na około 5225 km dróg krajowych, natomiast po planowanej ekspansji obszaru, opłata będzie konieczna na dystansie około 5869 km (wzrost o około 645 km).
We wpisie, który został umieszczony na stronie KPRM zaznaczono, iż wysokość stawek opłaty elektronicznej, poddana waloryzacji od roku 2022 w oparciu o wskaźnik inflacji, nie zapewnia wystarczających środków finansowych na inwestycje w infrastrukturę drogową, jak również nie jest porównywalna do poziomów obowiązujących w krajach ościennych.
Celem zmiany jest zapewnienie dodatkowych środków finansowych na udoskonalenie infrastruktury, redukcję zanieczyszczeń oraz dopasowanie kosztów transportu tranzytowego do stawek panujących w UE.
Dodano także, iż projektowane przepisy mają na celu wspieranie przeniesienia części przewozów z transportu drogowego na transport kolejowy i żeglugę po wodach śródlądowych.
Przed tygodniem ministerstwo finansów poinformowało, iż rozbudowa elektronicznego systemu poboru opłat o kolejne fragmenty ma na celu ujednolicenie sieci dróg płatnych, a także zachowanie integralności wybranych szlaków komunikacyjnych.
Przewidywany skutek funkcjonowania w roku 2026 wyniesie 2 mld 771 mln zł. Prognozowane przychody przedstawiają wzrost środków wpływających do Krajowego Funduszu Drogowego po rozszerzeniu sieci dróg obciążonych opłatami i modyfikacji wysokości stawek. (…) Planowane przychody w roku 2026 bazują na danych i kalkulacjach zawartych w Planie KFD na rok 2026, uwzględniając podniesienie stawki opłaty elektronicznej o około 42 proc. – informowało wówczas ministerstwo.
W planie KFD, datowanym na sierpień bieżącego roku, na rok przyszły zapisano oczekiwane wpływy z tytułu poboru opłat za przejazd w kwocie 6,6 mld zł.
Ostatnie powiększenie sieci dróg podlegających opłatom miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku o około 1600 km.
W Polsce pobieranie opłat jest realizowane przez system e-TOLL i odbywa się za pomocą systemu satelitarnego. Oznacza to brak konieczności instalowania dedykowanych urządzeń wzdłuż tras. (PAP)
pif/ mmu/



