Biznes Fakty
Biedronka i Lidl zmieniły trendy w Polsce. Dane o promocjach w sklepach
Wojna cenowa Biedronki i Lidla oraz powrót stawki VAT spowodowały większą aktywność promocyjną wszystkich sieci – wynika z badania UCE Reseach Hiper-Com Poland i Grupy BLIX, którego wyniku publikuje “Rzeczpospolita”. Liczba promocji w pierwszym półroczu 2024 roku wzrosła o blisko 10 proc.
/123RF/PICSEL
Dyskonty, małe sklepy i supermarkety walczą o klienta na promocje. Drogerie, sklepy AGD/RTV i DIY ograniczają ich ilość. Łącznie to jednak nadal wzrost liczby promocji o 8,8 proc. Gdzie konkretnie?
Lidl i Biedronka nadal walczą
Już kilka miesięcy temu eksperci przewidywali, że walka największych dyskontów pozytywnie wpłynie na ceny we wszystkich sklepach. Teraz widać już, jak inne sieci chcą przez promocje przyciągnąć do siebie klientów:
– Szacuje się, że wojna cenowa mogła przyczynić się do wzrostu liczby promocji nawet o 4-5 proc. – mówi dr Krzysztof Łuczak, główny ekonomista Grupy BLIX.
Reklama
Więcej jest także gazetek elektronicznych, które coraz bardziej wypierają tradycyjne papierowe wersje. Klienci są już do nich przyzwyczajeni, a dla przedsiębiorców oznacza to ograniczenie kosztów i szybszą dystrybucję.
– Wojna cenowa miała znaczący wpływ na wyniki, szczególnie w sektorze dyskontów i sieci convenience, gdzie intensywna rywalizacja zmusiła sklepy do zwiększenia liczby promocji – dodaje Julita Pryzmont, ekspertka z Hiper-Com Poland.
Milion różnych promocji tylko w tym roku
W badaniu UCE Reseach Hiper-Com Poland i Grupy BLIX przeanalizowano ok. 7200 gazetek sieci handlowych. Łącznie znaleziono w nich ponad 1 mln promocji. W całym pierwszy półroczu 2024 roku rok do roku najwyraźniej wzrosła liczba promocji w:
- dyskontach (+24,2 proc.),
- małych sklepach (+24,2 proc.),
- supermarketach (+12,7 proc.).
Poza kluczowymi dyskontami, a więc Biedronką i Lidlem w siłę rośnie także Eurocash. Dla tej sieci połączenie strategii sieci ABC, Groszek i Eurosklep spowodowało znaczny wzrost liczby promocji. Także Żabka w tym roku intensyfikuje swoje kampanie, aby walczyć ze stereotypem małego sklepu z niewielką ilością promocji.
Mniej promocji na elektronikę
W trzech sektorach notuje się spadek liczby promocji. Najwyraźniej widać to w sklepach RTV/AGD. Tutaj rok do roku liczba promocji spadła o blisko 32 proc. Niewiele mniejszy jest spadek dla sektora DIY (materiały budowlane i akcesoria dla domu). Tutaj to spadek o 29,5 proc.
– Wysokie ceny produktów elektronicznych i AGD, a także ograniczona liczba premier nowych urządzeń mogły wpłynąć na spadek popytu i liczby promocji. Również zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej mogły spowodować mniejszą niż zwykle dostępność ofert promocyjnych na elektronikę i AGD – mówi Krzysztof Łuczak.
Sektor AGD/RTV to także rynek nasycony, w którym popyt spada po górkach, które pamiętamy z czasu pandemii. O 13,3 proc. spadła także liczba promocji w aptekach i drogeriach.