„Dlaczego wszyscy wyrywają sobie zawały?”. Dyrektor szpitala o „robieniu biznesu”

Fb16aafb4848e7e0b35ae2f9ba795a3e, Biznes Fakty
Polsat News

Dorota Gawryluk

– Jeżeli szpitalowi będzie się opłacało leczyć, to chętnie przyjmie pacjenta – mówił dyrektor szpitala w Garwolinie Krzysztof Żochowski w programie "Lepsza Polska". – Dlaczego wszyscy wyrywają sobie zawały, a żaden nie chce przyjąć seniora z wieloma chorobami na internę? – zapytał i odpowiedział, że na tych pierwszych "robi się biznes". – Trzeba stanąć w  prawdzie – zaapelował. 

– Środków na leczenie w 2024 roku jest za mało w stosunku do tego, co oczekują pacjenci – powiedział wiceminister zdrowia Marek Kos. – Na ten rok w planie NFZ było 166 mld zł – zaznaczył. Jak powiedział polityk, w tym roku dołożono już 21 mld zł. – I to wciąż jest mało – dodał. 

 

Kos podkreślił, że finansowanie świadczeń w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej nie sprawdziło się. Ocenił, że dane dotyczące czasu czekania na wizytę u specjalisty „wyglądają fatalnie”. – Nadal świadczenia pierwszorazowe są zbyt słabo wycenione – podkreślił. 

 

– Na przyszły rok zaplanowane jest 30 mld zł więcej. Chcemy ratować szpitale powiatowe – zadeklarował wiceminister. – Odziały położnicze, gdzie jest mniej niż 100 porodów rocznie, są w złej sytuacji finansowej, bo jest płacone za poród – dodał.

 

– Jeżeli w granicach trzech powiatów wybierzemy jeden szpital, gdzie będzie porządny oddział, to będzie w nim więcej porodów i będzie miał lepszą kadrę i finansowanie – powiedział wiceminister. 

 

WIDEO: „Lepsza Polska” o reformie systemu ochrony zdrowia. „Z pustego i Salomon nie naleje”

 

„Lepsza Polska”. Krzysztof Żochowski: Szpitale powiatowe nie są samotną wyspą

Prowadząca Dorota Gawryluk zapytała o reformę szpitali powiatowych prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasza Jankowskiego, który odpowiedział, że „z pustego i Salomon nie naleje”.

 

– Dziś w Polsce wydajemy 5 proc. PKB na publiczną ochronę zdrowia. Wzrost jest zbyt wolny. Czechy przeznaczają 8 proc. – dodał i podkreślił, że „oszczędzając narażamy się na dodatkowe koszty„.

 

– Przyzwyczailiśmy się od tego, że w NFZ jest za mało pieniędzy – powiedział prezes NRL. – Zmiana tej mentalności musi się zacząć od centralnego rejestru, aby pacjenci widzieli, że gdzieś jest krótszy termin oczekiwania na wizytę – dodał.

 

Jankowski odniósł się do reformy oddziałów położniczych. – Dla nas najważniejsza powinna być perspektywa pacjenta. Kobieta musi w bezpiecznym dla niej czasie dotrzeć do placówki – podkreślił dodając, że nie może być jedynym kryterium liczba porodów. 

 

– Przekształcenia są konieczne. Dziś mamy do czynienia, gdy na jednej ulicy są dwa szpitale, jeden z nich należy do marszałka, drugi do miasta – powiedział prezes NRL. Jak dodał, te szpitale konkurują ze sobą. – A mają tożsamy zakres świadczeń – zaznaczył.

 

 

Dyrektor szpitala w Garwolinie Krzysztof Żochowski zaznaczył, że „szpitale powiatowe nie są samotną wyspą”.

 

– Są ważnym elementem w systemie. Ale to, że duża część świadczeń jest udzielana w szpitalach jest spowodowane niedowładem POZ i specjalistyki – wyjaśnił i dodał, że „odwrócenie piramidy świadczeń jest ważnym kierunkiem”.

 

– Bez kompleksowej reformy, sama reforma szpitali nie pomoże – podkreślił. 

 

Żochowski zaproponował, aby postawić cel procentowy w finansowaniu służby zdrowia. – Aby wydatki osiągnęły średnią unijną – zaznaczył.

 

 

– Jeżeli szpitalowi będzie się opłacało leczyć, to chętnie przyjmie pacjenta – zauważył dyrektor. – Dlaczego wszyscy wyrywają sobie zawały, a żaden nie chce przyjąć seniora z wieloma chorobami na internę? – zapytał i odpowiedział, że na tych pierwszych „robi się biznes”.

 

– Trzeba stanąć w  prawdzie – zaapelował. 

Pytania o reformę szpitali. „Chodzi o zmianę tej piramidy świadczeń”

Wiceprezes NFZ Jakub Szulc zaznaczył, że reforma nie będzie oznaczać „ani likwidacja, ani koncentracja jedynie na szpitalach”.

 

– Jeżeli ograniczymy się tylko do tych placówek, to wcale system nie zacznie lepiej pracować – powiedział. Wiceprezes zaznaczył, że w planach ministerstwa nie ma mowy o „wyimkowym potraktowaniu”.

 

– Chodzi o zmianę tej piramidy świadczeń, o której mówił pan dyrektor – dodał. 

 

Jak przekazał wiceprezes NFZ, pewnego rodzaju konsolidacji nie da się uniknąć. – Jeżeli jest oddział, który ponosi finansową stratę, to jeszcze dochodzi kwestia bezpieczeństwa pacjentów – podkreślił. 

 

– Rozwiązanie, które jest na stole nie zmierza w stronę ograniczania świadczeń – zaznaczył. – Są procedury lepiej wyceniane i te, za które płaci się gorzej – podkreślił.

 

Jak przekazał wiceszef NFZ, jemu też marzy się sytuacja, aby agencja do wyceny procedur wszystkie z nich traktowała tak samo. – W krótkim okresie jest to nierealne – powiedział.

 

ZOBACZ: Spór o reformę szpitali. Izabela Leszczyna: To kompletna bzdura

 

Poprzednie odcinki programu „Lepsza Polska” dostępne są TUTAJ.

WIDEO: Sprawa ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. "Ukraina robi to wobec byłych wrogów"

Michał Blus / Polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *