Lewin Brzeski zalany. Woda przelewa się przez wały

763bfd5c3b15cf579ed60937ef23ebb7, Biznes Fakty
Polsatnews.pl

Lewin Brzeski został zalany

Sytuacja w Lewinie Brzeskim położonym na Nysą Kłodzką zrobiła się dramatyczna po tym, jak woda zaczęła przelewać się przez wały przeciwpowodziowe. Zarządzono pilną ewakuację, ale mieszkańcy nie są chętni, aby opuścić swoje domy.

W poniedziałek w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie woda zaczęła przelewać się przez wały przeciwpowodziowe i przedostała do miasta. 

 

Burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara zaapelował do mieszkańców o ewakuację. W mediach społecznościowych i na stronach miasta opublikowano komunikat w sprawie transportu i pomocy. 

Miasto zalewa woda. Mieszkańcy nie chcą się ewakuować

„Burmistrz Lewina Brzeskiego zarządza samoewakuację ludności do punktu ewakuacji w Szkole Podstawowej w Łosiowie ul. Słowackiego 9. Proszę o zaopatrzenie się (w ramach możliwości) w koce, śpiwory. Jeżeli nie ma możliwości samoewakuacji, będą zapewnione busy o godzinie 23:30 w punktach” – przekazano.
 
Jacek Monkiewicz, starosta brzeski w rozmowie z Polsat News powiedział, że powtarza się sytuacja z roku 1997.

 

– Nie udało się obronić Lewina. Powtarza się sytuacja z 1997 roku. Miasto zostało poddane samoewakuacji. Jak to bywa w takich przypadkach, większość mieszkańców pozostała w swoich domach – powiedział.

 

 

 

 

Dodał, że sytuacja jest dramatyczna, a woda zalała już niemal całe miasto.

 

 
– Niestety w dużej mierze miasto jest pod wodą. Nie wiemy, jak długo ta sytuacja będzie się utrzymać. Cały czas stan na Nysie Kłodzkiej jest wysoki. Przynajmniej na chwilę obecną Lewin Brzeski jest w dramatycznej sytuacji – powiedział.
 
Dodał, że na szczęście jest kontakt z tymi, co zostali w swoich domach. Wkrótce rozpocznie akcja mająca na celu pomoc, każdej osobie, która się nie ewakuowała, a nie radzi sobie samodzielnie z żywiołem. – „Oczywiście będziemy teraz pomagać tym, którzy zostali w swoich domach” – dodał.

 

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć i nagrań z miasta. Widać na nich, że wiele osób zamiast się ewakuować samodzielnie zabezpieczało swoje dobytki m.in. dodatkowymi ogrodzeniami i workami z piaskiem.
 

WIDEO: "Mogą spać spokojnie". Wskazała na miasta bezpieczne od wielkiej wody

Aldona Brauła / sgo / polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *