Media: Unia Europejska szykuje atak na Chiny. Kara za pomoc Rosjanom.

Xi Jinping i Władimir Putin (zdjęcie z maja)

Unia Europejska przygotowuje się do nałożenia sankcji na Chiny, które rzekomo wspierają Rosję w konflikcie z Ukrainą, donosi gazeta Politico, powołując się na anonimowego europejskiego dyplomatę. Dziennikarze ustalili, że działania UE są motywowane nieujawnionymi dostawami silników do dronów na Kreml.

W artykule podkreślono, że decyzja ta zapadła po lipcowych doniesieniach agencji Reuters, wskazujących na to, że chińskie silniki do dronów były potajemnie dostarczane do Rosji za pośrednictwem fikcyjnym firmom podszywającym się pod „przemysłowe urządzenia chłodnicze”, aby ominąć zachodnie sankcje.

Jak zauważyli reporterzy, 15 państw członkowskich Unii Europejskiej podniosło alarm w sprawie tych dostaw, ale chińscy urzędnicy albo zaprzeczyli ich udziałowi w dostawach do Rosji, albo zachowali milczenie. Anonimowe źródło z Politico pozostaje sceptyczne wobec twierdzeń chińskiego rządu.

„Raport jest kompleksowy i pokazuje, że Chiny zwiększają swoje zaangażowanie (w konflikcie rosyjsko-ukraińskim – red.) zarówno pod względem ilości, jak i jakości. Można śmiało powiedzieć, że bez wsparcia Chin konflikt wyglądałby teraz zupełnie inaczej ” – zauważył dyplomata.

Unia Europejska ostrzega Pekin. „Poważne niezadowolenie”

Według źródła z Politico, Unia Europejska wiedziała o przekazaniu Rosji chińskich dronów jeszcze przed ujawnieniem tego faktu w mediach. „ Po sierpniu będziemy naciskać na sankcje. Pragniemy dialogu, ale żądamy również działań” – oświadczył, podkreślając, że blok powinien uznać swoją siłę gospodarczą. Nie sprecyzował jednak, jakie konkretne środki zostaną wdrożone.

Do tej pory UE nałożyła sankcje na dwa chińskie banki za pomoc w omijaniu ograniczeń nałożonych na Rosję i wspieranie jej wojska w ramach 18. pakietu sankcji antyrosyjskich. Niemniej jednak, Unia Europejska podobno zgodziła się usunąć je z „czarnej listy”, jeśli w ciągu sześciu miesięcy wykażą, że „zaprzestały wspierania rosyjskiego wojska”.

Pekin wyraził oburzenie w związku z wprowadzonymi ograniczeniami. Chiński minister handlu Wang Wentao „wyraził poważne niezadowolenie” z sankcji podczas rozmowy z europejskim komisarzem ds. handlu Marošem Šefčovičem. Oprócz chińskich banków, UE wzięła na celownik również platformę Temu , której grożą kary do 6% przychodów z powodu „znacznego ryzyka, że unijni konsumenci mogą natrafić na nielegalne towary na platformie”.

WIDEO: Andrzej Wyrwiński z Kijowa: Ukraińcy nie wierzą w zawieszenie broni i szybkie zakończenie wojny

Źródło