Biznes Fakty
Nie żyje Artur Sarnat. Były bramkarz Wisły Kraków miał 54 lata
Artur Sarnat nie żyje. Był legendą Wisły Kraków
W nocy z 16 na 17 listopada zmarł Artur Sarnat. Wybitny bramkarz Wisły Kraków zmarł w wieku 54 lat po ciężkiej chorobie. O śmierci piłkarza poinformował krakowski klub.
„W nocy z 16 na 17 listopada w wieku 54 lat po krótkiej walce z ciężką chorobą odszedł wybitny bramkarz Białej Gwiazdy w latach 1993-2002 – Artur Sarnat. Bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia” – poinformowano w mediach społecznościowych Wisły Kraków.
Saranat urodził się 20 września 1970 roku. Był synem Ryszarda Sarnata, napastnika Wisły Kraków w latach 1970-1974. Nie poszedł jednak całkowicie w ślady ojca, gdyż wybrał pozycję bramkarza.
Artur Sarnat nie żyje. W barwach Wisły Kraków zagrał 185 razy
Swoją karierę rozpoczął w WKS Wawelu Kraków. Największe sukcesy odnosił broniąc barw „Białej Gwiazdy” w latach 1993-2001 oraz 2002-2004. Podczas prawie dziesięcioletniego pobytu w klubie dwukrotnie wygrał I ligę w 1999 oraz 2001 roku, Puchar Ligi Polskiej również w 2001 roku oraz Puchar Polski w 2002 roku.
Dla Wisły zagrał w 185 spotkaniach, w których 68 razy zachował czyste konto. Pamiętnym meczem w jego karierze było starcie z FC Barceloną na Camp Nou w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Sarnat popisał się wtedy świetnymi interwencjami.
W 2007 roku odszedł na sportową emeryturę po rozegraniu 211 oficjalnych meczów w karierze i zachowaniu 77 czystych kont.
Artur Sarnat nie żyje. Był legendą Wisły Kraków
Jak podaje „Gazeta Krakowska”, jeszcze podczas swojej kariery zamieszkał w Michałowicach, nieopodal dawnej stolicy Polski. Mieszkał tam ze swoją żoną Barbarą, byłą piłkarką ręczną Cracovii, oraz dwiema córkami.
Nawet po odejściu z zawodowej piłki dalej interesował się losami swojego dawnego klubu i występował w jej drużynie oldboyów.
Niestety latem tego roku Artur Sarnat ciężko zachorował. Zmarł w nocy z 16 na 17 listopada w wieku 54 lat.
WIDEO: Odpolitycznienie spółek Skarbu Państwa. "Ministerstwo nie chce współpracować"
jkn / Polsatnews.pl
Źródło