Pierwsze ciała odnaleziono w budynku, w który uderzył samolot.

64be989eca7ca1a1acee879be91300af, Biznes Fakty
AP/ Ajit Solanki

W Indiach doszło do wypadku lotniczego

Zespoły ratunkowe potwierdziły wydobycie co najmniej 30 ciał z konstrukcji, w którą uderzył samolot. Władze wskazały, że ponad 100 ciał przetransportowano do placówek medycznych. Służby ratunkowe obawiają się, że z wypadku samolotu nie wyszedł żaden ocalały. Samolot Air India rozbił się podczas startu w czwartek. Na jego pokładzie znajdowało się co najmniej 242 pasażerów i leciał do Londynu.

Boeing 787-8 Dreamliner wystartował w czwartek z lotniska Ahmadabad w zachodnich Indiach i leciał do Londynu.

Z przyczyn, które nie zostały jeszcze ustalone, wkrótce po osiągnięciu wysokości około 190 m samolot zderzył się z gęsto zaludnionym obszarem w pobliżu szpitala . Natychmiast po starcie pilot wydał alarm „mayday”. Lokalne władze poinformowały, że samolot rozbił się w hostelu dla personelu medycznego.

Zespoły ratunkowe stwierdziły, że co najmniej 30 ciał zostało wydobytych z uszkodzonego budynku. Wspomnieli, że spodziewają się znacznej liczby ofiar.

Tymczasem organy ścigania poinformowały, że szczątki ponad 100 osób zostały zabrane do szpitala. Funkcjonariusze podejrzewają, że nikt nie przeżył katastrofy samolotu .

Katastrofa samolotu w Indiach. Ujawniono narodowości pasażerów

Według danych dostępnych na stronie internetowej Flightradar, kontakt z samolotem został utracony zaledwie kilka sekund po starcie na wysokości około 190 m. Samolot miał lecieć na lotnisko London Gatwick.

Boeing 787-8 przewoził 242 pasażerów i członków załogi. Wśród nich było 169 obywateli Indii, 53 obywateli Wielkiej Brytanii, jeden obywatel Kanady i siedmiu obywateli Portugalii.

Dodatkowo zgłoszono, że 217 pasażerów to osoby dorosłe, a 11 to dzieci. Samolotem leciało dwóch pilotów, a na pokładzie było łącznie dziesięciu członków załogi.

WIDEO: Katastrofa samolotu w Indiach. Na pokładzie 242 osoby

Michał Blus / sgo / Polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *