Pierwszy kraj kłania się Trumpowi: Znoszą cła dla USA

Prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa

Przywódca Zimbabwe oświadczył, że jego kraj zniesie cła na amerykański import. Emmerson Mnangagwa jest optymistą, że ten ruch zachęci Biały Dom do zniesienia sankcji wobec jego kraju. Donald Trump nałożył wcześniej 18-procentowe cło na produkty z Zimbabwe.

W Afryce kilka krajów odczuło poważniejsze skutki. Lesotho doświadczyło 50-procentowego cła, podczas gdy RPA doświadczyła 30-procentowego cła, podobnie jak Madagaskar i Botswana .

Cła na Zimbabwe są stosunkowo niewielkie ze względu na ograniczoną wymianę handlową z USA, która w 2024 r. wyniosła 111,6 mln USD . Stany Zjednoczone wyeksportowały w tym roku towary o wartości 43,8 mln USD, importując jednocześnie z Zimbabwe towary o wartości 67,8 mln USD, głównie cukier i tytoń.

Dla prezydenta Mnangagwy uchylenie taryf na produkty amerykańskie stanowi szansę na zyskanie przychylności prezydenta Trumpa. Lokalna opozycja interpretuje to w ten sposób, ponieważ Mnangagwa stara się przekonać administrację do zniesienia sankcji nałożonych na niego z powodu korupcji i naruszeń praw człowieka.

Napięte stosunki z USA. Samotna polityka Zimbabwe

Zimbabwe od 25 lat boryka się z napięciami w stosunkach dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi. Początek tej historii datuje się od czasu, gdy ówczesny przywódca Robert Mugabe wprowadził kontrowersyjną politykę reformy rolnej, w wyniku której biali farmerzy zostali wysiedleni, a ich ziemia została przydzielona czarnym mieszkańcom Zimbabwe.

W 2024 r. prezydent Joe Biden zniósł te kary, zastępując je sankcjami skierowanymi przeciwko 11 osobom, w tym Mnangagwie, który odsunął Mugabego od władzy w 2017 r. Dziennikarz Hopewell Chin'ono, znany ze swojego krytycznego stanowiska wobec prezydenta, wyraził na portalu X opinię, że Mnangagwa, obecnie przewodniczący regionalnego bloku Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej , powinien dążyć do stworzenia wśród swoich państw członkowskich jednolitej odpowiedzi na działania USA, zamiast działać niezależnie.

Opozycja również zareagowała na słowa prezydenta z humorem, udostępniając w mediach społecznościowych film, na którym Mnangagwa obiecuje przekazać Trumpowi miasto Victoria Falls, położone w pobliżu wodospadu o tej samej nazwie, i zaprasza amerykańskiego przywódcę do wybudowania tam ośrodka wypoczynkowego i pola golfowego.

WIDEO: Misja pokojowa na Ukrainie. Ekspert: Polska może być kluczowa

jk / Polsatnews.pl / PAP

Źródło