Roman Giertych wzywa do rozliczenia. „Muszą wziąć za to odpowiedzialność”

Roman Giertych

Roman Giertych stwierdził, że winę za porażkę wyborczą ponosi sztab wyborczy kandydata KO. – Kampania Trzaskowskiego była źle prowadzona, była po prostu niewystarczająca. To jeden z czynników, który doprowadził do naszej porażki. Pewne osoby muszą ponieść za to odpowiedzialność – wspomniał w rozmowie z Polsat News. Polityk wskazał również, czy szykuje się do wejścia do rządu.

Zobacz więcej

Karol Nawrocki zwyciężył w wyborach prezydenckich w Polsce. Według oficjalnych wyników Państwowej Komisji Wyborczej kandydat popierany przez PiS uzyskał 50,89 proc. głosów, podczas gdy kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów.

Roman Giertych podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji podczas wywiadu z reporterem Polsat News. Zapytany, jak premier Donald Tusk mógłby zareagować na porażkę Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, zauważył, że „muszą nastąpić zmiany”.

„Niektóre osoby muszą ponieść za to odpowiedzialność”

– To muszą być zmiany zasadnicze . (…) Uważam, że powinna nastąpić gruntowna przebudowa kadr. Musimy wprowadzić do administracji rządowej osoby młodsze i znacznie poprawić komunikację w rządzie – ocenił.

Giertych wskazał też na osoby odpowiedzialne za porażkę kandydata KO.

– Trzeba jasno powiedzieć, że kampania Rafała Trzaskowskiego została przeprowadzona niedbale , po prostu nie na poziomie. Nie ma sensu słodzić faktów. To jest jeden z powodów naszej porażki – podkreślił.

– Pewne osoby muszą wziąć za to odpowiedzialność i chciałbym, żeby tak się stało. Nie możemy pozwolić sobie na kolejną przegraną kampanii przez tę samą drużynę, bez nikogo, kto wziąłby odpowiedzialność – podkreślił.

– Jeśli ktoś poniósł porażkę, to musi wziąć odpowiedzialność, a nie szukać winy u innych . Kiedy słyszę, że Tusk odpowiada za porażkę Trzaskowskiego, to jest to śmieszne – ocenił.

Giertych przypomniał, że Donald Tusk w minimalnym stopniu zaangażował się w tę kampanię. – Sami wybrali ten model kampanii i muszą ponieść tego konsekwencje – powtórzył, mając na myśli ekipę Trzaskowskiego.

Klęska Trzaskowskiego. Giertych wspomniał o „elicie warszawskiej”

Uważa, że na kandydata KO nie wpłynął negatywnie wywiad, jakiego premier udzielił Bogdanowi Rymanowskiemu w Polsat News tuż przed wyborami.

– Bez przesady. To był jeden z kilku niezbędnych ruchów, szczególnie po to , by przypomnieć wyborcom o przeszłości pana Nawrockiego – stwierdził.

– Nie widzę powodu, by obwiniać kogokolwiek innego niż tych, którzy kierowali tą kampanią. Oczywiste jest, że Rafał Trzaskowski musi najpierw wziąć odpowiedzialność za tę porażkę , razem z tymi, którzy kierowali jego kampanią – podkreślił.

Giertych przypomniał, że w prawyborach KO opowiadał się za „alternatywną opcją”. – Uważałem, że aby nawiązać kontakt z elektoratem Konfederacji i PSL, potrzebny jest kandydat, który nie będzie przesadnie postępowy. (…) Okazało się, że moja ocena była słuszna – stwierdził.

– To, co wydarzyło się wczoraj, powinno być sygnałem ostrzegawczym dla tych, którzy jako elita warszawska zakładali, że jeśli coś dzieje się na placu Bankowym, to tak samo jest w Końskich. Tak nie jest. Wybory się wygrywa w Końskich, a Rafał Trzaskowski te wybory w Końskich przegrał – stwierdził.

Roman Giertych: Nie idę do rządu

Giertych zauważył, że „te wybory można było wygrać, ale zabrakło komunikacji” . – Przekaz był konsekwentnie kierowany do wyborców lewicowych, nie podejmowano żadnych prób przyciągnięcia wyborców centroprawicowych – podkreślił.

Podkreślił, że „Polska jest krajem konserwatywnym” . – Aby wygrać wybory w Polsce, trzeba dostosować ten przekaz tak, aby trafił do tej grupy wyborców – zauważył.

Polityk odniósł się także do medialnych spekulacji na temat jego potencjalnego powołania na stanowisko ministra sprawiedliwości w miejsce Adama Bodnara.

– Nie idę do rządu . Nie było takiej oferty, ani nie mam szczególnej ochoty dołączyć do rządu w tej kadencji – wyjaśnił.

Jednocześnie Giertych wspomniał, że Ministerstwo Sprawiedliwości również mogłoby skorzystać z pewnych reform. – Nie jestem zadowolony z funkcjonowania prokuratury w Polsce. Widzę tu potrzebę zmian i być może dlatego niektórzy kojarzą mnie z tym ministerstwem – podkreślił.

WIDEO: Zdecydowane zwycięstwo kandydata KO w Niemczech. Relacja Tomasza Lejmana

dk / Polsatnews.pl

Źródło