Rosja atakuje Charków. Dziesiątki eksplozji, „największy atak” od początku wojny

03da97b01c640306d89a5e03ae0a4c12, Biznes Fakty
PAP/EPA/PAŃSTWOWA SŁUŻBA RATUNKOWA UKRAINY MATERIAŁ DODATKOWY

Największy atak od początku konfliktu. Pociski spadły na Charków.

Burmistrz Charkowa poinformował o co najmniej 40 eksplozjach w ciągu zaledwie półtorej godziny, szczegółowo opisując konsekwencje nocnego ataku Rosji na miasto. Ten atak rakietowy i dronów doprowadził do śmierci trzech osób. Zgłoszono również szkody infrastrukturalne i ofiary śmiertelne w Chersoniu. Wstępne oceny wskazują, że agresor rozmieścił ponad 200 dronów w różnych miejscach na Ukrainie.

Zobacz więcej

W nocy z piątku na sobotę Rosja przeprowadziła ciężką ofensywę na ukraińskie miasta , wykorzystując drony i rakiety. Atak nastąpił po ogłoszeniu przez Władimira Putina odwetu w odpowiedzi na ukraińskie ataki na cele w Federacji Rosyjskiej .

Wśród ofiar ataku Kremla byli mieszkańcy Charkowa . Lokalne władze poinformowały o trzech ofiarach śmiertelnych i 21 rannych. Szacuje się, że około 50 dronów, obok pocisków, przemierzało niebo nad miastem. Wróg użył również kierowanych bomb lotniczych.

Rosja atakuje Charków i Cherson. Budynki mieszkalne ucierpiały

Burmistrz Charkowa, Ihor Terekhov , opisał to jako „najbardziej znaczący atak od początku wojny na pełną skalę ”. „W ciągu półtorej godziny odnotowano co najmniej 40 eksplozji. Uszkodzonych zostało 18 budynków mieszkalnych i 13 prywatnych rezydencji” – zauważył.

Pociski uderzyły również w cywilów w Chersoniu , powodując śmierć pary: 50-letniego mężczyzny i jego żony, która była o cztery lata starsza. W tym rejonie celem były również budynki mieszkalne.

Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że Rosja wystrzeliła łącznie 206 dronów i dziewięć rakiet między sobotnią nocą a niedzielnym rankiem. Ponadto potwierdzono dwie ofiary śmiertelne w wyniku piątkowego ostrzału Łucka , położonego na zachodzie Ukrainy.

WIDEO: Przełom w sprawie Izabeli Zabłockiej. Policja zatrzymała pięć osób

wb/wka / Polsatnews.pl / PAP

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *