Biznes Fakty
Sprawa Pawła Szopy. Wniosek o czarowną notę Interpolu
Komenda Główna Policji wysłała wniosek do Interpolu w sprawie Pawła Szopy. Jak dowiedziała się Interia, śledczy chcą ścigać przedsiębiorcę tzw. czerwoną notą.
Do Interpolu trafił wniosek o objęcie Pawła Szopy „czerwoną notą”.
Paweł Szopa poszukiwany. Wniosek do Interpolu
– Czekamy na decyzję Interpolu w sprawie objęcia „czerwoną notą”. Interpol dostał to od razu, ale ma czas na weryfikację dokumentów – przekazała Interii podinsp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. Dodała, że we wniosku zawarto uzasadnienie o zarzutach.
Podinsp. Nowak dodała, że Interpol może nie wydać wniosku tak szybko, jak to ma miejsce w przypadku spraw kryminalnych.
W poniedziałek katowicki Sąd Okręgowy uwzględnił zażalenie prokuratora i wydał decyzję o aresztowaniu twórcy „Red is Bad” na 90 dni.
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak powiedział, że było to konieczne, aby można było wydać list gończy i tym samym szybciej dotrzeć do Pawła Szopy.
– Zgodnie z przepisami poszukiwać kogoś listem gończym można tylko w zakresie osoby, wobec której wydano postanowienie o aresztowaniu tymczasowym – powiedział na antenie Polsat News prok. Przemysław Nowak.
Paweł Szopa ma postawione zarzuty w sprawie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Prokuratura nie zdradza szczegółów. Wiadomo jednak, że chodzi o zarzut brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków celem osiągnięcia korzyści majątkowych.
Paweł Szopa zabrał głos
Po wydaniu decyzji o aresztowaniu głos w sprawie zabrał sam Paweł Szopa. Wydał oświadczenie, które jego adwokat Bartosz Lewandowski, opublikował na platformie X.
„W związku z informacją o wydaniu za mną listu gończego, chciałbym oświadczyć, że od początku tej sprawy deklarowałem i nadal deklaruję pełną gotowość do współpracy z organami ścigania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności” – czytamy w oświadczeniu.
Twórca marki „Red is Bad” przekazał, że za pośrednictwem swoich obrońców złożył wniosek o wydanie listu żelaznego. Tego rodzaju list zapewnia osobie oskarżonej lub podejrzanej pozostawanie na wolności w związku z toczącym się postępowaniem.
Oskarżony lub podejrzany musi zadeklarować, że stawi się w sądzie lub prokuraturze w wyznaczonym terminie. Decyzję ws. listu żelaznego wydaje sąd.
„Umożliwi mi on stawienie się przed sądem i złożenie szczegółowych zeznań. Mam nadzieję, że wniosek zostanie uwzględniony i będę mógł przedstawić wszystkie dowody, które znacząco odbiegają od przebiegu wydarzeń opisywanych przez media na podstawie przecieków” – dodał.
WIDEO: Izabela Leszczyna odpowiada episkopatowi: Niech przeczytają nowe wytyczne
Aldona Brauła / polsatnews.pl
Źródło