Biznes Fakty
Projekt ustawy o statusie osoby bliskiej. Uprawnienia mieszkaniowe, alimentacyjne i inne.
Projekt ustawy o statusie osoby bliskiej w związku partnerskim i umowie o wspólnym życiu reguluje między innymi zagadnienia dotyczące relacji majątkowych, prawa do lokalu mieszkalnego, opcji wzajemnych świadczeń alimentacyjnych oraz wzajemnego dostępu do informacji dotyczących zdrowia – przekazała w piątek w parlamencie Katarzyna Kotula (Lewica).
Katarzyna Kotula o projekcie rządowym wypowiedziała się podczas konferencji prasowej z politykami Lewicy oraz PSL, w tym z liderem stronnictwa ludowego Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Podkreśliła, że projekt ustawy o statusie osoby bliskiej w związku partnerskim i umowie o wspólnym życiu „traktuje o wzajemnym poważaniu, o wsparciu, pieczy i wierności”. – Już sama definicja sugeruje, że napotkaliśmy się w połowie drogi – oznajmiła Kotula.
Posłanka Lewicy zakomunikowała, że projekt „ureguluje kwestie stosunków majątkowych, pozwala na to, aby podjąć decyzję u notariusza, czy pragniemy wspólnoty, czy rozdzielności majątkowej”.
– Reguluje zagadnienia prawa do lokalu, możliwość wzajemnych alimentów, obustronnej dostępnej informacji medycznej, zwolnienia z podatku od spadków i donacji, opcję wspólnego rozliczania się, jeśli wyraziło się wspólnotę majątkową, a także zwolnienia z podatku od czynności cywilnoprawnych, gwarantuje rentę rodzinną – oznajmiła Kotula.
Dodała, że projekt reguluje również dziedziczenie testamentowe, ubezpieczenie zdrowotne dla obu stron oraz urlop z tytułu opieki.
Kosiniak-Kamysz: Istnieje perspektywa na przegłosowanie ustawy o statusie osoby bliskiej w bieżącym roku
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaakcentował, że projekt ma charakter kompromisowy i – jego zdaniem – w związku z tym ma szansę na powszechne wsparcie w Sejmie. – Istnieje duża możliwość, by przegłosować to znakomitą większością głosów. Uważam, że za tą ustawą może bez obaw zagłosować również prawicowa część sali sejmowej – orzekł.
– Jesteśmy usposobieni na dialog z parlamentarzystami, z obywatelami, jak również z panem prezydentem. Jest ogromna szansa, abyśmy w tym roku uchwalili ustawę, która upraszcza życie, daje poczucie zarówno godności, jak i sprawiedliwości – zaakcentował Kosiniak-Kamysz.
Przewodniczący Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty przyznał, że jest to skomplikowane porozumienie. – Jest to porozumienie, w którym zdołano zawrzeć wszystko to, co jest osiągalne na tym etapie i w tym parlamencie – powiedział. Dodał, że w projekcie nie umieszczono rozwiązań, w sprawie których nie osiągnięto konsensusu i które nie dysponowałyby poparciem w głosowaniu.
Premier na temat projektu dotyczącego związków nieformalnych: zdołano pogodzić skrajności i znaleźć fundament pod kompromis
Fakt, iż zdołano pogodzić odmienności w koalicji i znaleźć grunt pod kompromis, z pewnością jest krokiem naprzód – podkreślił w piątek premier Donald Tusk, nawiązując do projektu ustawy dotyczącej związków nieformalnych.
– Specyfika tej koalicji, niekiedy odmienne zapatrywania środowisk politycznych, które ją tworzą, skutkują sytuacją, w której albo występuje całkowity impas i nic nie da się zrobić, albo poszukuje się kompromisu, który niewątpliwie ułatwi ludziom egzystencję. Uczyni to życie, jeśli nie doskonałym, to bardziej znośnym, choć nikt nie będzie skakał z radości – podkreślił szef rządu.
– Dysponujemy czymś, co nikogo nie olśni: ani przeciwników, ani zwolenników bardziej postępowych rozwiązań – przyznał Tusk. Jednakże dodał, że fakt, iż zdołano „pogodzić skrajności w koalicji i wypracować jakiś fundament pod kompromis”, z całą pewnością jest krokiem do przodu.
– Nie było czarodziejskich rozwiązań, zatem jest to jedynie mały krok, lecz konsekwencją tego powinno być faktycznie bardziej znośne życie i poprawa sytuacji – podsumował premier.
akar/ kkr/ agz/ from/ par/