„To rak, który toczy nasz organizm społeczny” – apeluje biskup Bronakowski

Biskup Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolatu Trzeźwości i Uzależnionych.

„Niesłuszne jest twierdzenie, że tylko osoby uzależnione od alkoholu są chore. Cała społeczność cierpi, gdy pielęgnuje pijaństwo, a nikt z nas nie stawia trzeźwości na pierwszym miejscu w życiu osobistym, rodzinnym i narodowym” – stwierdza bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu ds. Apostolatu Trzeźwości i Osób Uzależnionych Konferencji Episkopatu Polski, w specjalnym orędziu na sierpień.

W specjalnym orędziu na sierpień biskup Tadeusz Bronakowski przypomniał, że ten miesiąc jest poświęcony dobrowolnej abstynencji od alkoholu. W tym roku Kościół w Polsce obchodzi go pod hasłem „Odpowiedzialni za trzeźwość”.

Sierpień jest Miesiącem Trzeźwości. „To stan, który musimy uznać”.

W swoim specjalnym orędziu na ten miesiąc biskup Bronakowski podkreślił, że „sprawa indywidualnej odpowiedzialności za własną trzeźwość i trzeźwość innych nie jest dla wszystkich Polaków oczywista”.

„Społeczeństwo w dużej mierze przymyka oczy na problemy związane z alkoholem, które dotykają wielu naszych współobywateli. Prawdą jest również, że zachowania i działania promujące upijanie się są często akceptowane. Niemal każdego dnia pojawiają się doniesienia o osobach będących pod wpływem alkoholu, które spowodowały wypadek, odebrały życie, zraniły kogoś lub wyrządziły krzywdę w inny sposób” – czytamy w przesłaniu.

Biskup zauważa, że pomimo oburzenia wyrażanego przez różne grupy społeczne, w tym polityków, niewiele się udaje osiągnąć, „a często dosłownie nic”.

Duchowny zwraca uwagę, że obok doniesień o wypadkach spowodowanych przez osoby będące pod wpływem alkoholu, często pojawiają się reklamy alkoholu, dozwolone przez prawo.

„ Liczne billboardy wzdłuż polskich autostrad również promują spożycie alkoholu. Półki sklepowe, w tym te na stacjach benzynowych, stanowią istotną zachętę do sięgania po alkohol. Co więcej, nie ma powszechnego sprzeciwu w tej sprawie, pomimo wyraźnych dowodów na to, że reklama oraz nadmierna dostępność fizyczna i ekonomiczna przyczyniają się do wzrostu liczby problemów związanych z alkoholem” – wyjaśnia hierarcha.

Dodaje, że Polacy często opowiadają sobie żarty na temat alkoholu, wybierają go na prezenty i korzystają z „skandalicznych promocji alkoholowych” oferowanych przez supermarkety.

„Obojętność, zaniedbywanie problemów związanych z alkoholem, brak zaangażowania w promowanie trzeźwości i kpiny z abstynentów – to rodzaj raka niszczącego naszą tkankę społeczną . To choroba, którą musimy rozpoznać i zacząć leczyć” – apeluje ksiądz.

„Nieprawdą jest twierdzenie, że cierpią tylko osoby uzależnione od alkoholu. Całe społeczeństwo jest chore, jeśli sprzyja upijaniu się i jeśli nie traktujemy trzeźwości priorytetowo w życiu osobistym, rodzinnym i narodowym” – dodał.

Biskup złożył specjalny apel. Powołał się na niepokojące dane statystyczne.

Biskup Bronakowski podkreślił, że statystyki dotyczące spożycia alkoholu w Polsce są alarmujące.

„Polacy spożywają średnio około 11 litrów czystego alkoholu rocznie na osobę. Wielu Polaków regularnie nadużywa alkoholu. Każdego dnia średnio 110 osób umiera z przyczyn związanych z alkoholem. Liczba punktów sprzedaży alkoholu jest nadmiernie wysoka – przypada około jednego punktu na 300 mieszkańców. W ubiegłym roku na alkohol wydano ponad 50 miliardów złotych. Młodzi Polacy zaczynają pić alkohol między 12. a 16. rokiem życia” – wyliczył.

Hierarcha podkreślił konieczność podjęcia natychmiastowych działań „na rzecz wytrzeźwienia polskiego społeczeństwa ”.

„Inicjatywy te powinny mieć charakter zarówno odgórny, jak i oddolny, powinny być inicjowane zarówno przez osoby na wysokich stanowiskach, jak i zwykłych obywateli” – dodał.

„Trzeźwość każdego Polaka to zadanie krytyczne, którego wynik ukształtuje przyszłość naszych rodzin, Kościoła i naszego narodu. W tym ważnym i szlachetnym przedsięwzięciu każdy z nas ma do odegrania istotną rolę” – zaapelował ksiądz.

Na koniec zaapelował do „ wszystkich wierzących Polaków i ludzi dobrej woli ” o dobrowolną abstynencję w sierpniu.

WIDEO: „To nie przynosi chwały rządowi”. Adrian Zandberg komentuje sytuację na granicy