Wybory prezydenckie. Poseł KO składa protest

093cdd2f3bf77158708ad4ffacffce2d, Biznes Fakty
Wiadomości Polsatu

W ostatnim dniu składania protestów wyborczych poseł KO, Michał Wawrykiewicz, złożył protest do Sądu Najwyższego. – Istnieje wiele nieprawidłowości, które mogą prowadzić do uzasadnionych obaw co do uczciwości procesu wyborczego – stwierdził. Poniedziałek jest ostatnią okazją do złożenia protestów dotyczących wyboru Prezydenta RP do Sądu Najwyższego.

2 czerwca Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich – poinformowała, że Karol Nawrocki zdobył 50,89 proc. głosów i został wybrany na prezydenta, a Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów.

„W związku z tym rozpoczął się 14-dniowy okres, w którym można złożyć do Sądu Najwyższego protest przeciwko wyborowi Prezydenta RP (art. 321 Kodeksu wyborczego)” – poinformował Sąd Najwyższy.

Protest europosła KO: Pytania wokół wyników wyborów

Wawrynkiewicz zauważył, że protest został złożony do Sądu Najwyższego bez wskazania izby i zawierał wniosek o wykluczenie wszystkich sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

W sobotę członek sztabu wyborczego kandydata KO na prezydenta, wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk, ogłosił, że również złoży protest, zwracając uwagę na takie kwestie, jak nieprawidłowe przypisanie głosów kandydatom w drugiej turze w lokalach wyborczych w Krakowie i Mińsku Mazowieckim, „znaczny wzrost” liczby głosów nieważnych oraz „tajemniczy wzrost liczby głosów nieważnych z podwójnym „x” w okręgach, w których Trzaskowski wygrał w pierwszej turze”.

Po złożeniu protestu do Sądu Najwyższego Wawrykiewicz powiedział reporterom w poniedziałek, że „ze statystycznego punktu widzenia liczba nieprawidłowości jest na tyle duża, że można podejrzewać, że wybory zostały przeprowadzone w sposób nieprawidłowy, nieuczciwy, nieodzwierciedlający prawdziwego wyniku ”.

– To prerogatywa wyborców, prawo nas wszystkich, aby Sąd Najwyższy zbadał, czy te wybory zostały przeprowadzone prawidłowo – dodał.

Protesty wyborcze: Poczta Polska operatorem Sądu Najwyższego

Budynek Sądu Najwyższego w Warszawie przy placu Krasińskich jest wyznaczonym miejscem składania protestów . Protest można również wysłać pocztą polską, uznaną za operatora na mocy Prawa pocztowego. Według Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, operatorem wyznaczonym na lata 2016-2025 jest Poczta Polska.

„Protest wysłany za pośrednictwem innego operatora musi dotrzeć do Sądu Najwyższego przed upływem terminu jego złożenia, zatem wysłanie protestu, na przykład za pośrednictwem kuriera, nie gwarantuje dotrzymania terminu jego złożenia” – ostrzega Sąd Najwyższy.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym „protest przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej musi zostać wniesiony na piśmie do Sądu Najwyższego nie później niż w terminie 14 dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą”.

Zgodnie z kodeksem wysłanie protestu za pośrednictwem Poczty Polskiej w tym terminie jest równoznaczne ze złożeniem go w Sądzie Najwyższym. Zatem poniedziałek, 16 czerwca, jest ostatnim dniem na złożenie takiego protestu.

Protesty muszą być składane w formie pisemnej. Inne formaty nie są dopuszczalne

e-mail lub ePUAP nie są dozwolone. Można je składać bezpośrednio w Sądzie Najwyższym lub wysyłać pocztą polską.

Jeżeli wyborca przebywa za granicą lub na polskim statku morskim, protest może zostać powierzony konsulowi właściwemu dla danego obszaru lub kapitanowi statku. Musi on jednak zawierać powiadomienie o wyznaczeniu pełnomocnika zamieszkałego w kraju lub pełnomocnika służbowego z siedzibą w kraju.

Aby protest mógł zostać rozpatrzony pod względem merytorycznym przez Sąd Najwyższy , musi być wolny od braków formalnych, tzn. musi spełniać wymagania określone w Kodeksie wyborczym oraz ogólne przepisy dotyczące dokumentów proceduralnych.

Szczegółowe kryteria dotyczące protestów wyborczych można znaleźć na stronie internetowej Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy: Złożono prawie 1,4 tysiąca protestów

Podczas poniedziałkowego briefingu rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski poinformował, że do tej pory w Sądzie Najwyższym odnotowano prawie 1400 protestów. Jednak wnioski nadal napływają.

– Otrzymaliśmy informację, że poczta ma dostarczyć jeszcze 15 worków protestów, czyli łącznie będzie ich około 3 tysiące (protestów wyborczych – red.) – powiedział Stępkowski.

Wspomniał, że w nadchodzących dniach mogą zostać rozpatrzone dodatkowe protesty złożone na czas (tj. do poniedziałku). Dlatego, jak wskazał, Sąd Najwyższy prawdopodobnie będzie miał łączną liczbę protestów dostępnych po Corpus Christi.

Jak zauważył, liczba zarejestrowanych protestów stopniowo zbliża się do tej z wyborów prezydenckich w 2020 r., podczas których złożono około 5,8 tys. protestów.

Sąd Najwyższy rozpatruje protesty w składzie trzech sędziów, bez orzekania o treści

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *