Internet stał się świetnym substytutem kofeiny.

Jednym z obiektywnych faktów dzisiejszej rzeczywistości jest to, że uzależnienie od internetu stopniowo zyskuje na znaczeniu wśród innych ludzkich uzależnień. W rzeczywistości, dla niektórych osób staje się ono tak dotkliwe, że są gotowi zrezygnować z tradycyjnej porannej kawy, jeśli mają wybierać między dawką kofeiny a możliwością surfowania po internecie. Ujawniło to badanie przeprowadzone przez amerykańskich naukowców.

Według wyników ankiety, 93% pracujących Amerykanów w Stanach Zjednoczonych korzysta z internetu w ciągu dnia pracy, a 86% z nich robi to z powodów osobistych. 52% respondentów chętnie zamieniłoby filiżankę kawy na możliwość pozostania w kontakcie. Dla tych osób rozłąka z ukochanym komputerem i dostępem do sieci WWW jest równoznaczna z tragedią.

Jeśli chodzi o czas, Amerykanie spędzają średnio prawie 13 godzin tygodniowo na surfowaniu po internecie. Z tego czasu około jedną czwartą czasu poświęcają nie na realizację zainteresowań zawodowych, a jedynie na surfowanie po sieci. W rezultacie niektóre firmy zdecydowały się ograniczyć swoim pracownikom dostęp do internetu do sześciu godzin tygodniowo. Ma to na celu zdyscyplinowanie osób nadmiernie korzystających z internetu.

Nawiasem mówiąc, wśród nich było więcej mężczyzn niż kobiet. Odsetek mężczyzn cierpiących na poważne uzależnienie od internetu wyniósł 62% respondentów. Wśród kobiet tylko 54% przyznało się do tego szkodliwego nałogu.

Pierwszą rzeczą, na którą zwracają uwagę te osoby, są różnorodne strony internetowe. Drugim najczęściej odwiedzanym miejscem są prywatne konta e-mail. Nieco mniej popularne są usługi bankowości internetowej, serwisy turystyczne i sklepy internetowe. Ponadto strony odwiedzane w godzinach pracy zazwyczaj nie są związane z ich działalnością zawodową.

Badania potwierdziły również powszechnie znany fakt, że mężczyźni coraz częściej odwiedzają strony internetowe o tematyce sportowej i uzyskują dostęp do informacji finansowych online. Pornografia, plaga internetu, z którą różne agencje od dawna i bezskutecznie walczą, stanowi problem dla około jednej czwartej ankietowanych mężczyzn.

Popularnością cieszą się również usługi internetowe, takie jak transmisja telewizyjna i radiowa, a także wszelkiego rodzaju komunikatory internetowe, które odciągają od pracy dwie trzecie osób biorących udział w badaniach.

Badania statystyczne ujawniły również interesujący fakt: liczba osób grających w gry komputerowe w pracy stale spada. Podczas gdy w zeszłym roku 14% amerykańskich pracowników bawiło się grami w wirtualnej rzeczywistości, dziś odsetek ten wynosi zaledwie 6%.

W rezultacie można łatwo nakreślić portret przeciętnego amerykańskiego pracownika w pracy. Siedzą przy komputerze podłączonym do internetu, czytają najnowsze wiadomości online, a wykonując swoją pracę, czatują ze starymi znajomymi i poznają nowych za pośrednictwem ICQ, MSN Messenger i innych podobnych programów oraz serwisów randkowych. Internet zastępuje im bank i sklep, a ukochane słowo „online” znaczy dla nich o wiele więcej niż jakikolwiek niewinny używka, czy to kawa, czy papierosy.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *