Biznes Fakty
Prezes T-Mobile: Europa potrzebuje integracji, protekcjonizm to krok wstecz
Dlaczego pozostajemy bierni, czekając na przełomowe innowacje, które pojawią się gdzie indziej, a jednocześnie nie inwestujemy wystarczająco w startupy? (…) Tylko poprzez głębszą integrację w ramach UE możemy utrzymać pozycję względem innych kontynentów. Jako pojedynczy naród nie mamy zdolności do konkurowania – zauważa Andreas Maierhofer, CEO T-Mobile Polska, w wywiadzie dla Business Insider.

- Musimy stworzyć europejską wielką technologię – apeluje lider jednej z największych sieci w Polsce
- Skoordynowany wysiłek na rzecz standaryzacji przepisów w Europie jest niezbędny. W tym względzie politycy muszą aktywnie się zaangażować, aby to się stało, uważa
- Twierdzi, że tylko najsilniejsze gospodarki w UE nie skorzystają na zwiększonej integracji. – Większość kompetencji i osiągnięć w Polsce zostanie tutaj. Nikt nam tego nie odbierze. Dlatego narrację o utrzymaniu wszystkiego pod kontrolą państwa postrzegam jako populistyczną – stwierdza prezes T-Mobile Polska
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Grzegorz Kowalczyk, Business Insider Polska: W polskim dyskursie często słyszy się, że USA i Chiny są liderami innowacji, podczas gdy Europa jest pogrążona w regulacjach. Z drugiej strony, na wydarzeniach takich jak MWC w Barcelonie obserwujemy, że USA mają jasną strategię technologiczną, a Chiny prezentują prawdziwie innowacyjne produkty . Co Europa ma obecnie do zaoferowania?
Andreas Maierhofer, CEO T-Mobile Polska: Nie zgadzam się z opinią, że Europie brakuje innowacji. Posiadamy znaczące osiągnięcia. Problem leży gdzie indziej. Kiedy mówimy o prawdziwie globalnych usługach, często odnosimy się do potężnych graczy, globalnych dużych firm technologicznych. Te podmioty mogą działać na całym świecie, ponieważ podlegają znacznie mniejszej liczbie regulacji niż my w Europie. To jest rzeczywistość. Większość najbardziej przyszłościowych firm w naszym sektorze ma siedzibę w USA.
Patrząc na wschód, szczególnie na Chiny, odkrywamy, że większość niezbędnego sprzętu dla naszego przemysłu jest tam produkowana. Dlaczego? Ponieważ my, w Europie, zdecydowaliśmy się na outsourcing produkcji do Azji. Dlatego nie dziwi fakt, że większość innowacji pochodzi obecnie z Zachodu, ale coraz częściej również ze Wschodu. Jest to widoczne w takich dziedzinach jak sztuczna inteligencja, głęboka technologia i sektor motoryzacyjny, gdzie znaczące postępy wyłaniają się przede wszystkim z Chin.
Identyfikuję się jako zagorzały Europejczyk, ale musimy zdać sobie sprawę, że nie powinniśmy konkurować ze sobą w naszym sektorze telekomunikacyjnym. W Europie działa 41 operatorów infrastruktury, oprócz MVNO i resellerów. Musimy zdać sobie sprawę, że naszą konkurencją powinny być innowacyjne duże firmy technologiczne z Zachodu i zdolności produkcyjne Wschodu. Musimy stworzyć równe warunki gry między tymi regionami. W przeciwnym razie nigdy nie będziemy w stanie skutecznie konkurować. Dlatego nieustannie podkreślamy potrzebę ograniczenia regulacji w Europie, aby uwolnić nasz potencjał innowacyjny.

Czy zatem utworzenie europejskiej Big Tech jest konieczne?
Rzeczywiście tak jest. To doskonały sposób, aby to wyrazić. Dlaczego pozostajemy bezczynni, czekając na znaczące innowacje z zagranicy, podczas gdy nie inwestujemy odpowiednio w startupy? Nasze inwestycje w kampusy innowacji są niewystarczające. Nie zapewniamy wystarczającego wsparcia dla innowacji. Obserwujemy pewne inicjatywy w północnej Europie, gdzie rozwijane są kampusy startupów. Nawet w Polsce mamy własny kampus startupów. Musimy jednak zjednoczyć nasze wysiłki jako Europejczycy, zainwestować miliardy euro w innowacyjne usługi i zmotywować młodsze pokolenie do angażowania się w te innowacje, a nie tylko konsumowania ich z Zachodu lub Wschodu.
Wcześniej przeprowadziłem wywiad z Michaelem Schafferem, liderem Europejskiej Rady ds. Innowacji. Wspomniał, że Europa nadal zmaga się ze znacznymi dysproporcjami między rynkami państw członkowskich UE. Czy to jest główna przeszkoda dla firm takich jak T-Mobile?
Tak i nie. Deutsche Telekom jest globalną marką, a problem ten pojawia się głównie w Europie. Rzeczywiście potrzebujemy jednolitego podejścia rynkowego w odniesieniu do usług telekomunikacyjnych. To jeden aspekt, a Michael Schaffer ma absolutną rację w swoich obserwacjach. Musimy przekroczyć nacjonalistyczne perspektywy w naszej branży, ponieważ działa ona bez granic. Skoordynowane podejście do standaryzacji przepisów w całej Europie jest kluczowe. W tym przypadku przywódcy polityczni muszą podjąć skuteczne działania, aby to ułatwić.
Tylko poprzez większą integrację w ramach UE możemy stawić czoła innym kontynentom. Jako jeden naród nie możemy skutecznie konkurować. Musimy skonsolidować nasz przemysł, aby zmniejszyć fragmentację rynku. Obecnie mamy nadmierną liczbę podmiotów infrastrukturalnych — 41 w Europie — podczas gdy Stany Zjednoczone mają ich pięciu, a Chiny zaledwie garstkę. Potrzebujemy ujednoliconych przepisów i stworzenia bardziej połączonej siły inwestycyjnej. Wzmocniona integracja UE dla biznesu jest niezbędna.
Czy jednak wspólny rynek mógłby utrudnić tworzenie wartości dodanej w krajach takich jak Polska? Największe korporacje znajdują się w Europie Zachodniej. Jak możemy zapewnić, że tylko siedziby firm z zamożności
Źródło