Biznes Fakty
Uczymy się uczyć. Jak pozyskiwać wysokiej jakości i ustrukturyzowaną wiedzę z internetu?
W dobie internetu nauka online jest popularniejsza niż kiedykolwiek. Czy może być coś wygodniejszego? Możesz uczyć się z dowolnego miejsca na świecie z dostępem do internetu; wybór kursów jest ogromny i zróżnicowany, a ilość darmowych materiałów edukacyjnych dostępnych online jest tak ogromna, że wybór odpowiedniego dla Ciebie zajmie trochę czasu i cierpliwości. Jak więc uczyć się samodzielnie, bezpłatnie, systematycznie i efektywnie, korzystając z informacji z otwartych źródeł? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć!
Niektórzy kupują kursy online, podczas gdy inni po prostu chaotycznie studiują wszystko, co znajdą na dany temat. Dlatego w dziedzinie nauki online zawsze istnieją dwie skrajności:
1. Zakup gotowego kursu i zaniedbanie innych źródeł. Jednak dobrze wypromowany i reklamowany kurs może okazać się nieskuteczny i sprzeczny z konkretnymi celami kursanta. Może również okazać się dość ograniczony, tj. zawierać doświadczenie i wiedzę tylko jednego specjalisty.
2. Swobodne, niezależne, ale niesystematyczne przyswajanie wszelkich dostępnych informacji na dany temat. Trudność w tym przypadku polega na tym, że wiele dziedzin wiedzy zawiera niuanse, które są różnie interpretowane przez różnych autorów. Wszystko to powoduje zamieszanie w stosowaniu zdobytej wiedzy w praktyce.
Zanim przejdziemy do samej metody samodzielnej nauki, zastanówmy się wspólnie, jaką wiedzę powinniśmy zdobywać?
1. Nowoczesność. Badane informacje muszą być aktualne, odzwierciedlające najnowsze doświadczenia czołowych ekspertów. Takich informacji nie da się znaleźć w dwudziestoletnich książkach w bibliotece miejskiej (co w żaden sposób nie umniejsza znaczenia samej biblioteki; osoba prawdziwie entuzjastyczna również tam znajdzie „perełki”… ale nie wtedy, gdy potrzebna jest najnowsza wiedza); dlatego w tym celu korzystamy wyłącznie z internetu.
2. Wszechstronność. Niezbędne jest rozpatrywanie tego samego problemu z różnych perspektyw. Pomoże to uniknąć jednostronności i płaskiego postrzegania, a także umożliwi zastosowanie różnych podejść w zależności od sytuacji.
3. Skuteczne zastosowanie w praktyce. Ważne jest, aby instruktor był skutecznym praktykiem. Niestety, nie zawsze tak jest w przypadku wyboru kursu online; i nie ma na to praktycznie żadnej szansy, jeśli bierzesz udział w kursie offline w lokalnej szkole (chyba że mieszkasz gdzieś w Chicago w pobliżu Kendall College, gdzie kształcą się szefowie kuchni światowej klasy!). Jest to jednak możliwe, jeśli sam wybierzesz instruktora, co jest całkowicie prawdą w przypadku samodzielnej nauki online!
Jeśli studiujesz fotografię, Twoim instruktorem powinien być jeden z najbardziej utytułowanych fotografów. Jego prace są profesjonalnie wykonane, zachwycają pięknem i stylem, a (ostrzegam!) można je sprzedać za duże pieniądze.
Jeśli studiujesz na projektanta mody i marzysz o stworzeniu własnej kolekcji ubrań, logicznym krokiem będzie nauka u specjalisty, który stworzył już wiele kolekcji, popełnił pewne błędy (przed którymi może Cię ostrzec!), znalazł optymalne rozwiązanie i zdobył bezcenne doświadczenie, którym teraz może się z Tobą podzielić. W końcu problem z kursami często polega na tym, że prowadzą je „eksperci”, którzy nie osiągnęli żadnych sukcesów w dziedzinie, której nauczają.
Jeśli Twoją drogą jest samokształcenie, masz szansę uczyć się od najlepszych instruktorów. Oczywiście, będzie to wymagało czegoś więcej niż tylko zapłacenia pieniędzy i uczestnictwa w kursie… ale efekty są tego warte!
Czym właściwie jest ta wspaniała metoda samodzielnej nauki? Możesz stworzyć własną strukturę kursu i zebrać informacje na interesujące Cię tematy online.
Po pierwsze, należy znaleźć w Internecie możliwie najpełniejszą treść interesującego nas kursu (przeszukujemy strony różnych uczelni; czasami ogłoszenie konkretnego kursu zawiera wyczerpujące informacje na temat jego treści), a następnie, wykorzystując tę strukturę, samodzielnie wyszukać informacje na temat każdego punktu i jego gruntownego, dogłębnego przestudiowania i rozwinięcia.
Po drugie, po zdobyciu podstawowej wiedzy, zgłębiaj każdy punkt , korzystając nie z jednego, ale z kilku źródeł, czerpiąc z autorów, na których skupiłeś się w swoich badaniach. Czasami wymaga to dogłębnej analizy lub posiadania umiejętności Sherlocka Holmesa, aby zrozumieć, na przykład, jak zaprojektować sukienkę na podstawie zdjęcia z Instagrama; lub, po zobaczeniu niesamowicie pięknego zdjęcia, zrozumieć, jak ujęcie zyskało swój niepowtarzalny klimat.
Co więcej, nie pozostawiamy tak ważnych przykładów na poziomie „zobaczyłem – doceniłem – zrozumiałem”. Naszym celem jest: „zobaczyłem – doceniłem – przeanalizowałem – rozłożyłem na części składowe – wyprowadziłem przepis – zachowałem go – zastosowałem tysiąc razy w praktyce – zmodyfikowałem go, dostosowując do własnych potrzeb – rozwinąłem własny styl”.
Jeśli znasz język obcy (to masz prawdziwe szczęście!), koniecznie studiuj źródła zagraniczne: zazwyczaj lepiej odzwierciedlają one aktualne trendy w wielu dziedzinach wiedzy. Miej pod ręką notes i rób notatki.
Po trzecie, traktuj samodzielną naukę poważnie: notatki to podstawa! Pomagają angażować pamięć motoryczną, pogłębiać zrozumienie materiału i organizować go. Przyjmij zasadę, aby jasno i w uporządkowany sposób zapisywać wszystko, czego się nauczyłeś, a także wszystko, co zobaczyłeś lub usłyszałeś, nawet jeśli jest to pośrednio związane z tematem, którego się uczysz: pytania wymagające dalszej analizy, zestawienia kolorów, składniki, perspektywy, pomysły, nastroje, nierozwiązane jeszcze problemy, niedopracowane obrazy… Może pewnego dnia doznasz olśnienia i znajdziesz coś naprawdę ważnego w tych notatkach już teraz!
Ważne jest, aby zrozumieć, że istotą samokształcenia, w odróżnieniu od typowych szkoleń, jest to, że ma ono charakter ciągły, angażujący, pochodzi z wnętrza, nie kończy się na zajęciach i nie kończy po otrzymaniu dyplomu.
Stajesz się „złodziejem” w dobrym tego słowa znaczeniu: nie tylko cieszysz się oglądaniem ulubionego filmu, ale na przykład zapamiętujesz i analizujesz stylowy wizerunek głównego bohatera; jeśli jesteś pisarzem, zapamiętujesz i analizujesz najbardziej porywające dialogi; ale jeśli jesteś psychologiem, raczej nie będziesz czerpał przyjemności z oglądania (chyba że aktorstwo jest naprawdę dobre i „wierzysz” im, tak jak Stanisławski!). Każdy geniusz ma swoją własną drogę.
Jak widać, metoda jest jednocześnie prosta i złożona. Trudność tkwi w wymaganym zaangażowaniu i cierpliwości. Ale jeśli jesteś przyszłym geniuszem, prawdopodobnie nie masz innego wyboru!
Pozwólcie więc zainspirować się takimi postaciami jak Salvador Dalí (który nie chciał uczyć się od akademickich nauczycieli i wypracował własny styl malarski), Lew Tołstoj, który pisał z błędami (co nie przeszkodziło mu w staniu się jednym z najwybitniejszych powieściopisarzy świata), czy Jimi Hendrix (światowej sławy wirtuoz gitary, śpiewak i kompozytor, który nie umiał czytać nut). Powodzenia!