Chcesz, żeby twoja krytyka została usłyszana? Naucz się chwalić.

Krytyka może służyć różnym celom: wyrażaniu niezadowolenia, podważaniu czyichś wysiłków, wskazywaniu błędów lub niedociągnięć, upokarzaniu, ale może też motywować do działania, pomagać w poprawieniu, dopracowaniu lub udoskonaleniu czegoś. To właśnie to ostatnie podejście chciałbym omówić w tym artykule.

O wiele przyjemniej jest, gdy krytyka jest konstruktywna. Niektórzy uważają, że najważniejsze jest wskazanie błędu, a reszta to ich sprawa. W niektórych sytuacjach takie podejście może być uzasadnione, ale częściej wywołuje opór ze strony osoby krytykowanej. I poza kłótniami nic się nie osiąga. Jeśli Twoje cele są inne, warto zastanowić się, jak przedstawić swoje uwagi.

Na przykład czujesz, że ktoś bliski poświęca ci mniej uwagi i naturalnie nie jesteś z tego zadowolony. Jak myślisz, jak zareaguje na twoje „całkowicie przestałeś mnie zauważać”? Prawdopodobnie będzie szukał wymówek lub zaprzeczał. Przyjmie postawę obronną, mimo że jedynie zwróciłeś mu uwagę na błąd. Jak więc znaleźć odpowiednie słowa, żeby skłonić go do słuchania i uniknięcia kłótni? Najpierw spróbuję ci powiedzieć, czego zdecydowanie nie powinieneś robić.

Czy zauważyłeś kiedyś, jak często zaczynamy wyrażać swoje opinie słowami zaprzeczenia, niezgody lub sprzeciwu? Czasami, w pierwszej sekundzie, od razu przychodzą na myśl słowa takie jak „mylisz się”, „to jest całkowicie błędne”, „nie zgadzam się”, „co za bzdura” lub proste, krótkie „nie”. Takie otwarcie tylko postawi drugą osobę w defensywie. Nawet jeśli przedstawisz swój punkt widzenia w przemyślany sposób, może ona nadal mieć ochotę skonfrontować się z tobą i wyjaśnić, dlaczego tak naprawdę się mylisz. To doprowadzi do znacznie dłuższej dyskusji. Albo możesz zrobić coś zupełnie innego.

Spróbuj zacząć od znalezienia czegoś pozytywnego w ich działaniach, czynach lub wypowiedziach, na przykład jakiegoś konkretnego momentu, w którym się wyróżnili. Wskaż, z czym się zgadzasz i co ci się podobało. Albo po prostu docenij ich wysiłki i pochwal za podjęcie się zadania. Możesz również wspomnieć o innych ich osiągnięciach lub pozytywnych cechach. Po tym wstępie krytyka będzie mniej bolesna.

Możesz zacząć na przykład od następujących fraz:

– Świetnie, że przypomniałeś sobie o tym pytaniu.
– Cieszę się, że podjąłeś inicjatywę.
– Wiem, że się starasz.
– Widzę, że chcesz znaleźć wyjście z tej sytuacji.
– Zgadzam się, to naprawdę ważne.
– Wiele osób myśli tak samo.
– Rozumiem twoje uczucia.
– Dziękuję za pomoc.
– Podchodzisz do tej sprawy odpowiedzialnie.

Po drugie, ważne jest, aby nie wskazywać na niedociągnięcia, ale wyjaśnić, co należy poprawić, aby było jeszcze lepiej. W ten sposób nie skupiasz się na błędach, a raczej otwierasz bardziej atrakcyjną perspektywę. Zaczną postrzegać cię jako sojusznika, a nie przeciwnika, zrozumieją, że chcesz pomagać i doradzać, i będą bardziej otwarci na twoje uwagi.

Wróćmy do przykładu podanego na początku artykułu. Myślę, że w takiej sytuacji każdy wolałby usłyszeć coś takiego, niż wyrzuty i oskarżenia:
Uwielbiam spędzać z tobą czas. Poświęcajmy sobie więcej uwagi wieczorami.

Zaczęliśmy od czegoś pozytywnego – komplementu – i zamiast wytykać wady, skupiliśmy się na tym, co chcielibyśmy dodać i wnieść do relacji. Moim zdaniem przewaga drugiej opcji nad pierwszą jest oczywista.

I na koniec jeszcze kilka przykładów różnych typów komentarzy krytycznych, abyście mogli w końcu poczuć różnicę.

W twojej przemowie jest tyle słów-wypełniaczy, że aż denerwuje. Musisz nad tym popracować.
Lub
Bardzo podobała mi się Twoja prezentacja. Z łatwością udało Ci się zarazić wszystkich swoim pomysłem. Gdybyś potrafił połączyć dar perswazji z jasnym przekazem bez zbędnych słów, byłbyś naprawdę urzekający!

W tekście jest tak wiele błędów, że nie da się go czytać.
Lub
Książka jest napisana w ciekawy sposób, a gdyby poprawić pisownię, liczba czytelników jeszcze by wzrosła.

Mam nadzieję, że skutecznie promowałem korzyści płynące z konstruktywnej krytyki; pozostaje tylko się poprawić. Życzę powodzenia w tym szlachetnym przedsięwzięciu!

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *