Biznes Fakty
Marks & Spencer padł ofiarą cyberataku. Sieć straciła 300 milionów funtów
Brytyjska sieć sklepów Marks & Spencer padła ofiarą cyberataku. W wyniku działań hakerów doszło do wycieku danych klientów i firma zmuszona była zawiesić sprzedaż internetową. Straty operacyjne szacuje się na 300 milionów funtów.

Straty wynoszą 300 milionów funtów. Jakie są perspektywy brytyjskiego Internetu?
Marks & Spencer to brytyjska sieć sklepów detalicznych założona w 1884 roku. Posiada ponad 600 sklepów w Wielkiej Brytanii i 240 w innych krajach, gdzie działa na podstawie umów franczyzowych. Sieć oferuje szeroki wybór artykułów spożywczych, odzieży i wyposażenia wnętrz.
Od kilku tygodni firma ma trudności z przetwarzaniem płatności zbliżeniowych oraz usługą Click & Collect. W oświadczeniu Marks & Spencer potwierdził, że powodem zawieszenia płatności online był cyberatak trwający od 25 kwietnia. Działania hakerów spowodowały straty firmy w wysokości około 300 milionów funtów.
– Nasze obecne prognozy (…) wskazują, że wpływ na wyniki operacyjne grupy wyniesie około 300 milionów funtów w roku 2025/26. Jak poinformowała spółka w komunikacie prasowym, straty te zostaną częściowo zrekompensowane dzięki surowej polityce cenowej, ubezpieczeniu i innym środkom komercyjnym.
Jak podaje BBC, za atakiem stoi grupa hakerów DragonForce , która wcześniej zablokowała systemy informatyczne takich marek, jak Co-op i Harrods. Po ataku atakujący żądają od firm okupu w zamian za przywrócenie systemu.
Marks & Spencer po cyberataku. Wyciek danych klientów
Jak dowiedziała się PAP, cyberatak na Marks & Spencer spowodował naruszenie danych klientów , uniemożliwiając zakupy online i transakcje bezgotówkowe. Firma nie podała szczegółowych informacji na temat skali incydentu, a jedynie zaapelowała do klientów o zmianę haseł w serwisie. Według oficjalnych danych, wśród skradzionych danych mogą znajdować się imiona, nazwiska, numery telefonów i adresy e-mail.
W oświadczeniu Marks & Spencer stwierdził, że „nie ma żadnych przesłanek wskazujących na to, że (skradzione) dane zostały przekazane osobom trzecim”. Firma ogłosiła plany wznowienia sprzedaży online w nadchodzących tygodniach, podczas gdy rzecznik M&S cytowany przez BBC namawiał Brytyjczyków do robienia zakupów w sklepach: „ Klienci nadal mogą kupować żywność w naszych sklepach na dworcach kolejowych, chociaż niektóre artykuły są dostępne w ograniczonych ilościach. Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić dostępność produktów w sklepach”.