„Dopóki jesteś prezydentem, nie będę atakował” – Xi Jinping składa oświadczenie w sprawie Tajwanu

Evgenia Novozhenina/ Pool Photo via AP/PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Xi Jinping i Donald Trump

„Dopóki jestem prezydentem, nie wierzę, że to się wydarzy” – oświadczył Donald Trump w wywiadzie dla Fox News, odnosząc się do perspektywy sprowokowania przez Chiny konfliktu o Tajwan. Prezydent USA ujawnił, że otrzymał takie zapewnienie od Xi Jinpinga. Jednocześnie rzekomo otrzymywał również „subtelne ostrzeżenia” dotyczące Tajwanu.

„Dopóki jestem prezydentem, nie przewiduję, że to się wydarzy” – skomentował Donald Trump, odnosząc się do możliwości ataku Chin na Tajwan . Prezydent USA kontynuował: „ Xi Jinping poinformował mnie: »Dopóki jesteś u władzy, nie podejmę żadnych działań«. Doceniam to” – powiedział dziennikarzom na pokładzie Air Force One, krótko przed przylotem do Anchorage, gdzie miał spotkać się z delegacją rosyjską, aby omówić rozwiązanie wojny na Ukrainie.

Jednocześnie Trump podkreślił, że chiński przywódca przekazał mu „zawoalowane ostrzeżenia” dotyczące przyszłości Tajwanu, który Chiny uważają za część swojego terytorium.

„Wspomniał też: »Jestem bardzo cierpliwy. Chiny również są cierpliwe«. Wyraziłem mu , że byłoby lepiej, gdyby do tego nie doszło ” – skomentował Donald Trump.

Zapytany w lutym, czy strategia jego administracji ma na celu uniemożliwienie Chinom użycia siły w celu zajęcia Tajwanu, prezydent USA odparł, że powstrzyma się od komentarza na ten temat.

Konflikt o Tajwan: zmiana polityki USA

Stanowisko to oznacza znaczącą zmianę w stosunku do stanowiska jego poprzednika, Joe Bidena , który konsekwentnie odchodził od trwającej od dziesięcioleci „strategicznej niejednoznaczności” w tej kwestii, wyjaśniając, że Waszyngton wesprze Tajpej w przypadku chińskiej agresji.

Mimo to uważa się, że administracja Trumpa zachęca partnerów i sojuszników – w tym Japonię – do jasnego określenia ról, jakie przyjmą w przypadku konfrontacji USA i Chin w sprawie Tajwanu.

Stany Zjednoczone przekazały Tajwanowi jego uznanie dyplomatyczne, przenosząc je z Tajpej na Pekin w 1979 r. , jednak nadal utrzymują nieoficjalne stosunki z Tajwanem i są prawnie zobowiązane do dostarczania wyspie broni, która pomoże jej stawić opór wrogim siłom.

Długotrwała strategiczna niejednoznaczność Stanów Zjednoczonych miała na celu nie tylko powstrzymanie Pekinu przed użyciem siły militarnej przeciwko wyspie, ale także odwieść Tajpej od dążenia do formalnej niepodległości, zapewniając jednocześnie Waszyngtonowi elastyczność w stosunkach z obiema stronami.

„Skrajni separatyści”. Xi Jinping ostrzega Donalda Trumpa

W czerwcu Donald Trump i Xi Jinping przeprowadzili pierwszą potwierdzoną rozmowę telefoniczną w drugiej kadencji prezydenta USA.

Podczas tych dyskusji Pekin poinformował, że Xi „podkreślił, iż Stany Zjednoczone muszą zająć się kwestią Tajwanu z ostrożnością, aby mieć pewność, że skrajni separatyści opowiadający się za „niepodległością Tajwanu” nie wciągną Chin i Ameryki w niebezpieczne konfrontacje, a nawet konflikt”.

WIDEO: Marek Magierowski o szczycie Trump-Putin. „Wyciągnięcie Putina z tej klatki to wielki gest”.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *