Biznes Fakty
Media: Białoruskie KGB zatrzymało Polaka pod zarzutem szpiegostwa

Białoruskie KGB zatrzymało obywatela Polski
Białoruska telewizja państwowa „Belarus 1” poinformowała o zatrzymaniu Polaka przez białoruskie KGB. Media państwowe twierdziły, że u mężczyzny znaleziono skradzione tajne dokumenty z ćwiczeń Zapad-2025. Przedstawiciele polskiego rządu podejrzewają jednak, że doniesienia te mogą być kolejną prowokacją reżimu Łukaszenki.
Do zatrzymania doszło podobno w miejscowości Lepel w obwodzie witebskim. Zatrzymany to Grzegorz Gaweł, 27-latek z Krakowa.
Według białoruskich mediów, podstawą jego aresztowania było uzyskanie od Północno-Zachodniego Zarządu Operacyjnego tajnego dokumentu . Były to kserokopie ośmiostronicowego dokumentu dotyczącego białorusko-rosyjskich ćwiczeń Zapad-2025 .
Na Białorusi aresztowano Polaka. Z doniesień wynika, że zbierał tajne informacje.
Według wersji białoruskiej propagandy, Polak miał nawiązać kontakt z obywatelem Białorusi za pośrednictwem mediów społecznościowych i zaproponować mu współpracę z polskimi służbami wywiadowczymi .
Obywatel Białorusi rzekomo otrzymywał miesięczne wynagrodzenie za zbieranie tajnych informacji, w tym informacji wywiadowczych o obiektach wojskowych.
Nagranie wyemitowane przez białoruską telewizję państwową przedstawiało zatrzymanie Polaka. Zatrzymanie miało nastąpić bezpośrednio po przekazaniu tajnych dokumentów . 26-latek przyznał przed kamerą, że jego celem było uzyskanie informacji dotyczących ćwiczeń Zapad-2025.
Z doniesień wynika, że przeciwko obywatelowi polskiemu wszczęto postępowanie karne. Grozi mu kara od siedmiu do piętnastu lat więzienia .
Rząd odpowiada na doniesienia o Polaku. „Prowokacja ze strony reżimu Łukaszenki”.
Rzecznik ministra służb specjalnych Jacek Dobrzyński , odnosząc się do doniesień w mediach społecznościowych o zatrzymaniu, podkreślił, że „zatrzymanie naszego obywatela przez białoruskie KGB to kolejna prowokacja reżimu Łukaszenki wymierzona w Polskę”.
Zapewnił również, że „ polskie służby wywiadowcze nie zatrudniają zakonników do zbierania informacji o manewrach wojskowych”.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który obecnie przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, również wypowiedział się na temat tej sytuacji.
„Zdajemy sobie sprawę z charakteru tego systemu i rozumiemy, czego możemy się po nim spodziewać. Przeprowadziliśmy już wewnętrzne konsultacje rządowe. Jestem przekonany, że ta sprawa nie pozostanie bez odpowiedzi” – oświadczył wicepremier.
Wiceminister spraw zagranicznych odniósł się do doniesień o zatrzymaniu Polaka: „To mogła być prowokacja”
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki wspomniał w programie „Debata Gozdyry”, że ministerstwo bada obecnie informacje dotyczące aresztowania Polaka. „ To rzeczywiście mogła być prowokacja , a może nawet sfingowana informacja” – stwierdził.
Przyznał również, że Polska i sojusznicy z NATO są zaniepokojeni ćwiczeniami Zapad. „ Uważnie obserwujemy skalę i różne scenariusze ćwiczeń” – zauważył.
„Nie dziwi mnie, że Białorusini po raz kolejny próbują prowokować napięcia w stosunkach polsko-białoruskich. (…) Byliśmy już świadkami wielu takich przypadków, więc zobaczymy, ile prawdy jest w twierdzeniach Białorusinów tym razem” – dodał.
Przypomniał również, że specjalny wysłannik Donalda Trumpa , generał Kellogg, odwiedził nie tylko Moskwę, ale także Mińsk. „Mamy nadzieję, że sytuacja z Białorusinami zostanie rozwiązana. Jeśli podejmują takie działania, to z pewnością wysyłają sygnał. To nie jest sygnał pozytywny ” – podsumował.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega: podróże na Białoruś wiążą się z ryzykiem.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało ostrzeżenie, zalecając powstrzymanie się od podróży na Białoruś . Wśród powodów znalazły się pogarszające się stosunki między Warszawą a Mińskiem, trwający konflikt zbrojny w regionie oraz powtarzające się aresztowania obywateli polskich .
„W przypadku drastycznego pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa, zamknięcia granic lub nieprzewidzianych okoliczności, ewakuacja może okazać się znacznie trudniejsza lub potencjalnie niemożliwa” – oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie internetowej.
Obecnie osoby prywatne mogą przekraczać granicę tylko w Terespolu (przejście graniczne Terespol–Brześć). Przewozy towarowe odbywają się przez przejście graniczne Koroszczyn (Kukuryki)–Kozłowicze.
WIDEO: Powitanie Aleksandra Łukaszenki w Chinach

Marcin Jan Orłowski / polsatnews.pl
Źródło