Biznes Fakty
Nieprawidłowości w liczeniu głosów. Tusk deklaruje

Donald Tusk skomentował ponowne przeliczenie głosów w wyborach prezydenckich.
Donald Tusk potwierdził, że zwróci się do Adama Bodnara, pełniącego funkcję prokuratora generalnego, o niezwłoczne powołanie specjalistycznego zespołu do zbadania potencjalnych oszustw wyborczych. – Państwo polskie nie może ignorować żadnych przesłanek wskazujących na to, że doszło do oszustwa wyborczego – podkreślił premier.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w związku z wizytą Donalda Tuska w MESKO SA, premiera zapytano o nieprawidłowości zgłoszone w 13 okręgowych komisjach wyborczych. Sąd Najwyższy nakazał ponowne przeliczenie głosów oddanych w tych miejscach.
Premier zauważył, że w obszarach, w których doszło do „oczywistych nadużyć lub oczywistych błędów”, ponowne przeliczenie głosów jest jedynym „rozsądnym działaniem” . Wspomniał również, że odpowiednie organy zajmą się tą sytuacją. – Ludzie często pytają: Panie Tusku, dlaczego pan nie policzy głosów, dlaczego pan nie unieważni wyborów? Musimy wszyscy podejść do tego poważnie. Są instytucje do tego powołane, a nie rząd – zaznaczył.
Donald Tusk odniesie się do ponownego przeliczenia głosów. Skontaktuje się z Adamem Bodnarem
Szef rządu ujawnił, że zamierza skontaktować się z Adamem Bodnarem w sprawie potencjalnych nieprawidłowości . – Będę apelował do prokuratora generalnego, aby nie wahał się podjąć działań, a nawet powołać specjalny zespół do zbadania zdarzeń, które mogą mieć charakter przestępczy, pod kątem nadużyć czy oszustw wyborczych – oświadczył.
– Nie chodzi o to, że moim zamiarem jest unieważnienie wyników wyborów, ale państwo polskie nie może zignorować żadnego sygnału wskazującego na to, że doszło do oszustwa, nadużycia, złej woli czy po prostu niekompetencji – zauważył Tusk, dodając, że wszystkie te kwestie wymagają dokładnego zbadania.
Premier wskazał, że ingerencja rządu w procesy wyborcze „byłaby szkodliwa dla fundamentów demokracji ”. – Biorąc pod uwagę, że zarówno Sąd Najwyższy, jak i Państwowa Komisja Wyborcza uznały, że w przypadku wyraźnych sygnałów nieprawidłowości głosy należy przeliczyć ponownie, a dotyczy to obecnie 12 lub 13 komisji, nie mam wątpliwości; i nie odnoszę się do argumentów posła (Romana) Giertycha; rozumiem emocje po obu stronach, ale zostawmy to na boku – stwierdził Tusk.
Decyzja Sądu Najwyższego. Ponowne przeliczenie głosów w 13. OBW
„W swoim orzeczeniu z 11 czerwca 2025 r. Sąd Najwyższy dopuścił dowody z kontroli kart do głosowania z różnych komisji” – stwierdził Sąd Najwyższy w komunikacie wydanym w czwartek.
Sąd Najwyższy ogłosił, że głosy zostaną ponownie przeliczone w następujących komisjach :
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 95 w Krakowie,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 3 w Olesnie,
- Komisja Okręgowa nr 13 w Mińsku Mazowieckim,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 9 w Strzelcach Opolskich,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 25 w Grudziądzu,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 17 w Gdańsku,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 30 w Bielsku-Białej,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 61 w Bielsku-Białej,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 10 w Tarnowie,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 53 w Katowicach,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 35 w Tychach,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 6 w Kamiennej Górze,
- Okręgowa Komisja Wyborcza nr 4 w Brześciu Kujawskim.
W komunikacie stwierdzono, że zarządzono ponowne przeliczenie głosów „w celu ustalenia liczby ważnych głosów oddanych na każdego kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w wyborach, które odbędą się 1 czerwca 2025 r., we wszystkich ww. okręgach”.
Nieprawidłowości w pracach kilku komisji nie miały wpływu na wynik?
Po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów prezydenckich media donosiły o nieprawidłowościach w podliczaniu głosów w niektórych komisjach wyborczych.
Podczas liczenia głosów po zakończeniu drugiej tury wyborów prezydenckich jedna z komisji wyborczych w Mińsku Mazowieckim zmieniła wyniki kandydatów – poinformowały władze miasta. Przewodnicząca komisji wyborczej wyjaśniła błąd , a sprawa może zostać skierowana do prokuratury. Podobny incydent miał miejsce wcześniej w komisji wyborczej w Krakowie.
Podobny błąd popełniono w obwodowej komisji wyborczej nr 95 przy ul. Stawowej w Krakowie, która błędnie przydzieliła głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich, w wyniku czego wygrał tam Nawrocki, choć powinien był to Trzaskowski . Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
Według doniesień medialnych w kilku komisjach mogły dojść do nieprawidłowości , ale pomyłki te najprawdopodobniej nie wpłynęły na ostateczny wynik, gdyż różnica między oboma kandydatami wyniosła ponad 369 tysięcy głosów (Nawrocki otrzymał 10 milionów 606 tysięcy 877 głosów, Trzaskowski – 10 milionów 237 tysięcy 286).
WIDEO: Czesi szturmują polskie sklepy. Niektóre produkty są o połowę tańsze
Źródło