Biznes Fakty
Sztuczna inteligencja nazywana nową elektrycznością. Prezesi chcą ją wdrożyć, ale nie mogą
Jeszcze kilka miesięcy temu rozmowy o AI w zarządach korporacji koncentrowały się na tym, czy warto eksperymentować z nowymi technologiami. Teraz uwaga skupiła się na tym, kto jest w stanie skutecznie nią zarządzać. Według niedawnego badania Gartnera 77 procent dyrektorów generalnych uważa, że AI zwiastuje nową erę w biznesie. Jednocześnie ci sami dyrektorzy generalni przyznają, że ich zarządy nie mają niezbędnej wiedzy na temat AI. W związku z tym liderzy firm uważają, że trudno jest wzbudzić całkowite zaufanie do innowacji, które pomagają tworzyć.

- Mimo zwiększonych inwestycji w sztuczną inteligencję, tylko 1% liderów uważa swoje organizacje za zaawansowane technologicznie
- Niedostateczna wiedza, talenty i mierzalne wyniki sprawiają, że wiele inicjatyw z zakresu sztucznej inteligencji pozostaje na etapie pilotażowym.
- Eksperci sugerują zarządom podjęcie trzech działań, w tym ustanowienie stałych punktów porządku obrad poświęconych sztucznej inteligencji oraz kompleksowy program szkoleniowy
- Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Kolejnym powodem do niepokoju są dwa istotne ograniczenia wskazane przez ankietowanych prezesów firm: niedobór odpowiednio wykwalifikowanego personelu w zakresie sztucznej inteligencji oraz trudności w kwantyfikacji wartości biznesowej wdrożeń.
Niedobór umiejętności wykracza poza menedżerów operacyjnych — dotyczy również samych zarządów. Globalne badanie Deloitte obejmujące prawie pięćset dyrektorów i członków zarządów wykazało, że AI nie pojawiła się jeszcze w programie prawie połowy zarządów (45%), a 79% respondentów przyznało się do posiadania jedynie podstawowej wiedzy na temat tej technologii . Jedynie 2% określiło się jako eksperci. Ten brak systematycznej dyskusji na najwyższych szczeblach prowadzi w konsekwencji do niezorganizowanych wyborów inwestycyjnych i zaniedbania ryzyka regulacyjnego lub etycznego.
Tymczasem skala przewidywanych inwestycji rośnie. Styczniowy raport McKinsey wskazuje, że 92% firm planuje zwiększyć swoje wydatki na AI w ciągu najbliższych trzech lat, pomimo że tylko 1% liderów uważa swoje organizacje za wystarczająco dojrzałe do wdrożenia. Rezultat? Połowa projektów zatrzymuje się na etapie pilotażowym, a tylko 19% członków zarządu obecnie obserwuje wzrost przychodów przekraczający 5% przypisywany AI . Liderzy wskazują również na niedobór talentów (46%) i niejednoznaczny zwrot z inwestycji jako przeszkody w skalowaniu rozwiązań.
Zobacz także: Mniej godzin, taka sama produktywność. AI pomoże firmom zrównoważyć sześciogodzinne dni pracy
Sztuczna inteligencja jest trudna do opanowania
Niepewność odzwierciedla się w corocznym badaniu PwC. Podczas gdy jedna trzecia CEO już doświadcza wzrostu przychodów i marży dzięki generatywnej AI, tylko 33% planuje zintegrować tę technologię ze strategią rozwoju umiejętności pracowników.
Sugeruje to, że nawet te firmy, które dostrzegają potencjał biznesowy AI, rzadko przekształcają go w ustrukturyzowany plan szkoleń pracowników i zarządu . Często wynika to z prostego powodu: zarządy nie mają kompleksowego zrozumienia, jakie kroki należy podjąć, jak mierzyć wyniki i jakie powinny być powiązane koszty.
Te wyzwania są pogłębiane przez szybko zmieniający się rynek pracy. Według raportu World Economic Forum's Future of Jobs 2025, do końca dekady pojawi się 170 milionów nowych miejsc pracy, ale 92 miliony zniknie, a 39 procent niezbędnych umiejętności zostanie zastąpionych. Umiejętności w zakresie sztucznej inteligencji i analizy danych należą do najbardziej pożądanych kompetencji , a pracodawcy coraz częściej inwestują w przekwalifikowanie swoich pracowników.
Dlaczego AI jest kluczowe dla firm? Po pierwsze, potencjalna skala przychodów jest znacząca. McKinsey szacuje maksymalną dodatkową globalną wartość na 4,4 biliona dolarów rocznie. Po drugie, istnieje ryzyko konkurencyjne. Firmy, które nie dostosują się szybko do zaawansowanej analityki i modeli generatywnych, mogą znaleźć się w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z agresywnymi, innowacyjnymi konkurentami . Po trzecie, istnieje presja regulacyjna. Ustawa UE o AI i rosnące wymogi dotyczące etyki danych wskazują, że brak wiedzy technologicznej na najwyższym szczeblu oznacza ryzyko prawne i ryzyko utraty reputacji.
Przeczytaj także: Każdy z nas stanie się przełożonym pracowników AI. Zmiana porównywalna z nadejściem Internetu
Deski mogą ewoluować
Jak więc zarządy mogą nadążyć? Gartner i Deloitte opowiadają się za trzyczęściową strategią. Pierwszym krokiem jest stworzenie stałego harmonogramu dotyczącego AI — nie tylko okazjonalnego raportu, ale cyklicznej sesji, w której uczestniczy nie tylko CIO, ale także CFO i Chief Risk Officer.
Drugim aspektem jest intensywny program szkoleniowy : od warsztatów praktycznych z modelami generatywnymi, przez symulacje podejmowania decyzji, po krótkie kursy podyplomowe opracowane we współpracy z uczelniami technicznymi. Coraz większa liczba rad — 8% w badaniu Deloitte — wzbogaca swój skład o niezależnych ekspertów AI, co przyspiesza proces uczenia się poprzez praktyczne doświadczenie.
Trzecim elementem jest współpraca z ekosystemem. Wspólne centra innowacji z dostawcami chmury, programy talentów we współpracy z uniwersytetami i korporacyjne fundusze venture capital ułatwiają szybszy rozwój portfolio projektów i pozyskiwanie specjalistów, których obecnie brakuje na rynku pracy.
W praktyce kompetencje AI dla zarządów obejmują kilka domen. Pierwszą jest zrozumienie technologii — wystarczające, aby odróżnić szum medialny od prawdziwych scenariuszy biznesowych. Drugą jest zdolność do oceny ryzyka i zarządzania danymi, szczególnie w odniesieniu do tego, jak algorytmy wpływają na cyberbezpieczeństwo, zgodność i reputację.
Źródło