Biznes Fakty
Sztuczna inteligencja nie zwalnia z myślenia. Młodzi używają jej coraz częściej — nierzadko w niewłaściwy sposób
Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się, czy sztuczna inteligencja wpłynie na rynek pracy i codzienne zadania, badanie zrealizowane przez Google Workspace i The Harris Poll jasno sugeruje, że tak. Aż 98 proc. ankietowanych przewiduje, że AI będzie miała wpływ na ich branżę lub wykonywany zawód w ciągu najbliższych pięciu lat.
- Pracownicy zdają sobie sprawę, że trzeba korzystać z AI i dostosować się do zmian
- Narzędzia wykorzystujące sztuczną inteligencję mogą zwiększyć produktywność oraz odmienić różne zadania
- Większość badanych używa co najmniej dwóch narzędzi opartych na AI
- Poleganie na technologii nie zwalnia jednak z myślenia
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Google Workspace, platforma zapewniająca narzędzia do pracy zasilane AI, takie jak Gmail, Dokumenty, Dysk i inne, ma już ponad 3 mld użytkowników. Z jej badań wynika, że przyjęcie generatywnej AI (GenAI) jest już powszechne, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę „młodych liderów”. Takie określenie Google nadaje osobom w wieku 22-39 lat, które zajmują lub aspirują do zajmowania stanowiska kierowniczego w pracy. Firma przeprowadziła badanie we współpracy z The Harris Poll na grupie ponad 1000 właśnie „młodych liderów”.
Okazuje się, że aż 82 proc. ankietowanych już teraz wykorzystuje narzędzia AI w swojej pracy, a prawie wszyscy (98 proc.) przewidują, że AI będzie miała wpływ na ich pracę w ciągu najbliższych pięciu lat. Co więcej, aż 93 proc. przedstawicieli pokolenia Z i 79 proc. osób identyfikujących się jako milenialsi używa co najmniej dwóch narzędzi AI na co dzień. Warto dodać, że 75 proc. badanych przyznało też, że rekomendowało narzędzia GenAI swoim rówieśnikom.
Czytaj też: Pokolenie Z zmierza w kierunku katastrofy zawodowej
AI coraz bardziej niezastąpiona w pracy
Z badania wynika też, że pracownicy używają AI do zwiększenia swojej produktywności i poprawy komunikacji. Dla przykładu 70 proc. ankietowanych przyznało, że realizuje z AI zadania takie jak pisanie od podstaw trudnych e-maili, redagowanie odpowiedzi na e-maile, czy też do pokonywania barier językowych (tłumaczenia). Google podaje, że najważniejsze wnioski z badania to:
- Brak paraliżu związanego z zadaniami: 88 proc. osób twierdzi, że użyłoby AI do rozpoczęcia zadania, które wydaje im się przytłaczające
- Poprawa pisania: 88 proc. zgadza się, że AI może pomóc im w znalezieniu odpowiedniego tonu do wiadomości typu e-mail czy dokumentów
- Zwiększona elastyczność: 87 proc. badanych uważa, że AI może sprawić, że pisanie długich e-maili na telefonie będzie komfortowe, a 90 proc. uważa, że AI realizująca notatki ze spotkania, gdy ci są w podróży, obniżyłoby poczucie dyskomfortu i niepokoju
Yulie Kwon Kim, wiceprezes ds. produktu w Google Workspace, powiedziała, że wschodzący liderzy przyjmują AI, aby zwiększyć swoją skuteczność w pracy. „Nie używają AI tylko jako narzędzia do efektywności, ale jako katalizatora, który pomaga rozwijać ich kariery” — dodała.
Co ciekawe, GenAI ma też pomagać w rozwijaniu umiejętności miękkich, takich jak umiejętność współpracy z innymi, skuteczna komunikacja, czy też prowadzenie zespołu. W tym wypadku wniosku z badania obejmują:
- Usprawnione zarządzanie: 86 proc. ankietowanych twierdzi, że AI może pomóc liderom stać się lepszymi menedżerami, podczas gdy 79 proc. jest zainteresowanych używaniem AI, by stać się lepszymi menedżerami
- Wzmacnianie komunikacji: 47 proc. uważa, że AI poprawia komunikację, co przekłada się na lepsze rozwiązywanie problemów i budowanie relacji
- Zyskanie większego wpływu: 50 proc. osób jest zdania, że AI pozwala na automatyzację rutynowych zadań i uwalnia czas na bardziej strategiczną pracę
Praktycznie wszyscy przedstawiciele pokolenia Z korzystają z AI — przynajmniej według badania Google. To jednak nie oznacza, że młode pokolenie używa sztucznej inteligencji w optymalny sposób.
Sprawdź też: Polski rynek pracy jest mocny, ale negatywne symptomy studzą nastroje
Sztuczna inteligencja nie zwalnia z myślenia
Młodzi pracownicy nierzadko mają tendencję do nadmiernego ufania sztucznej inteligencji w wykonywaniu zadań. To prowadzi do obniżenia ich własnych umiejętności krytycznego myślenia i rozwiązywania problemów. Sztuczna inteligencja nie zastępuje i nie powinna zastępować ludzkiej intuicji czy zdolności do podejmowania decyzji w sytuacjach wymagających kreatywności.
AI ma potencjał do zwiększenia efektywności i umożliwienia pracownikom skupienia się na bardziej kreatywnych aspektach ich pracy, ale to nie oznacza, że możemy delegować AI zadania, gdzie intuicja podpowiada nam, że powinny być one zrealizowane jednak przez człowieka. Weźmy za przykład przygotowywanie feedbacku dla współpracowników. W wielu firmach stosowane są oceny roczne i pracownicy są proszeni o przygotowywanie opinii zwrotnych dla swoich kolegów i koleżanek. Skorzystanie z AI może być kuszące, bo szybko możemy przygotować odpowiednią ocenę, niemniej czy będzie ona szczera i czy faktycznie będzie przekazywała to, jak pracowało nam się z daną osobą, z zachowaniem odpowiedniej empatii i szacunku do współpracownika? Czy dana osoba, jeśli dowiedziałaby się, że otrzymany feedback został wygenerowany przez GenAI, przyjęłaby tę wiadomość z aprobatą?
Kiedy chcemy realizować zadania z AI, zawsze warto zadać sobie pytanie: czy osoba, która ma otrzymać efekty tej pracy, nie będzie miała nic przeciwko, gdy dowie się, że została ona wykonana przez AI, a nie przez człowieka?
Nie warto też używać AI jako drogi na skróty. Aby pozostać konkurencyjnym na rynku pracy, warto aktywnie angażować się w rozwój osobisty i zawodowy — to obejmuje faktyczną naukę obsługi nowych narzędzi, poszerzanie umiejętności miękkich czy zdobywanie i zapamiętywanie konkretnych informacji. Jeśli natomiast niektóre zadania będziemy realizować bezrefleksyjnie, niewiele zapamiętamy z tej pracy i nie przełoży się na to na nasz rozwój. Przykładowo przygotowanie 50 artykułów na temat tworzenia stron internetowych nie sprawi, że staniemy się ekspertami w tej dziedzinie, jeśli nigdy nie przeprowadzimy researchu samodzielnie, nie napiszemy tych treści bez wsparcia AI, a także nie przetestujemy odpowiednich narzędzi i nie stworzymy przynajmniej kilku stron na własną rękę.
Sztuczna inteligencja może sprawić, że będziemy uchodzić za eksperta w danej dziedzinie, ale bez doświadczenia i czasu poświęconego na edukację nie staniemy się prawdziwymi ekspertami. Nie zapominajmy o tym.
Autor: Grzegorz Kubera, dziennikarz Business Insider Polska
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło