Mieszkania komunalne. Ludzie nie płacą czynszu, bo nie grożą im żadne kary.

Zadłużenie lokatorów komunalnych to jeden z problemów, który należy rozwiązać, ponieważ na zwiększenie tego zasobu mieszkaniowego przeznaczane są znaczne środki. Ludzie nadal uchylają się od płacenia, pomimo niskich czynszów i dodatków mieszkaniowych. W Warszawie łączne zadłużenie sięgnęło 190 milionów złotych, a zaledwie 123 osoby zgodziły się spłacić swoje zobowiązania w zeszłym roku. „To jeden z powodów braku środków na remonty, modernizacje i budowę nowych mieszkań. To błędne koło” – powiedziała ekspertka ds. polityki mieszkaniowej Alina Muziol-Węcławowicz w rozmowie z Interią Biznes.

Bdb4eccd5eb65b609138d6b9c46b45b4, Biznes Fakty Władze lokalne borykają się z problemem niepłacenia czynszu przez lokatorów mieszkań komunalnych / 123RF/PICSEL

Parlament uchwalił ustawę zwiększającą finansowanie mieszkań socjalnych i komunalnych, a także zapowiedziano zmiany mające na celu zaostrzenie systemu i dostosowanie czynszów za mieszkania komunalne do dochodów najemców. Może to jednak nie wystarczyć, ponieważ znaczna liczba najemców od lat ma problemy z płaceniem czynszu. Nie dotyczy to jednak wyłącznie osób, które rzeczywiście są w trudnej sytuacji finansowej.

„Zaległości w czynszach za komunalne zasoby mieszkaniowe to problem, z którym borykamy się od wielu lat. Obecnie można wyróżnić dwie kategorie dłużników. Pierwsza grupa to osoby, które znajdują się w naprawdę trudnej sytuacji życiowej z powodu skrajnie niskich dochodów, choroby, niepełnosprawności, wielodzietności lub innych nieprzewidzianych okoliczności. Druga, znacznie liczniejsza grupa to osoby, które celowo wykorzystują bierność władz lokalnych w windykacji. Rozumieją, że postępowania sądowe i eksmisyjne trwają długo, co pozwala im latami unikać płacenia czynszu ” – powiedziała agencji Interia ekspertka ds. polityki mieszkaniowej Alina Muziol-Venclavovich.

Dodaje, że niektórzy dłużnicy cynicznie stosują taktykę odwlekania spłaty długu, płacąc niewielką kwotę na „spłatę” długu, ale nie spłacając go w całości. Jest to społecznie nieakceptowalna praktyka, która niestety wciąż jest powszechna. Utrzymuje się opinia, że „to, co należy do państwa (w tym przypadku samorządu terytorialnego), nie należy do nikogo”, co prowadzi do nadużyć. Należy zauważyć, że ludzie regularnie płacą za media czy telefony komórkowe, ponieważ można je łatwo odłączyć. Natomiast w przypadku mieszkań komunalnych procedury są na tyle zawiłe, że w praktyce pozwalają uniknąć kary – podkreśla ekspertka.

Porozumienie społeczne w sprawie niepłacenia czynszu za mieszkania komunalne

W listopadzie Główny Urząd Statystyczny opublikuje nowe dane dotyczące zaległości w opłatach czynszowych za lokale komunalne. Jednak skala problemu w Warszawie jest już widoczna.

Według danych Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, pod koniec 2024 r. w zasobach mieszkaniowych Warszawy znajdowało się ponad 80 tys. nieruchomości, z czego około 90% było zamieszkanych z umową lub bez.

„Łączne zaległości w płatnościach czynszów za lokale mieszkalne w Warszawie (z umowami najmu i bez) na koniec 2024 roku wyniosły 184 mln zł. Z tej kwoty 48 mln zł stanowiły zaległości w opłatach za lokale z zawartą umową najmu, 12,3 mln zł zaległości najemców, których zaległości przekraczają czynsz 3-12-miesięczny, a 26,9 mln zł zaległości przekraczające 12-krotność czynszu. Dodatkowo kwota ta (184 mln zł) obejmuje również zaległości w opłatach za lokale zajmowane bez prawa własności (na koniec 2024 roku wyniosły one 136 mln zł). Kwota ta nie uwzględnia zadłużenia gospodarstw domowych, które nie zamieszkują już w zasobach mieszkaniowych miasta, ale nie uregulowały jeszcze swoich zobowiązań” – poinformowało biuro prasowe Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy w rozmowie z Interią Biznes.

W odpowiedzi wskazano również, że ważne jest zrozumienie, iż zadłużenie gospodarstw domowych mieszkających w lokalach komunalnych obejmuje nie tylko zaległości czynszowe. Zaległości czynszowe stanowią około 43–52% całości zadłużenia, a pozostała część dotyczy niezapłaconych rachunków za media (woda, ogrzewanie, wywóz śmieci itp.). Zatem z tych 184 mln zł około 80–90 mln zł stanowią zaległości czynszowe.

Liczba dłużników zamieszkujących te lokale wynosi około 23 000 osób.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *