Apple iPhone 16e jest najtańszy z serii, ale ma chip wart miliardy dolarów

Modem komórkowy C1, nad którym firma Apple pracowała kilka lat, trafił do pierwszego urządzenia. To najnowszy iPhone 16e, adresowany do mniej zamożnych klientów. Jest to najtańsza wersja iPhone’a, co jednak nie oznacza, że urządzenie faktycznie jest tanie.

A61aece21c77d87b689ceed51fb8e217, Biznes Fakty
Apple iPhone 16e to najnowszy model z serii "16" | Foto: Apple
  • IPhone 16e to najtańszy model z serii 16, wyposażony w nowy, autorski modem Apple C1
  • Firma stopniowo odchodzi od chipów Qualcomm, co pozwoli jej zaoszczędzić miliardy dolarów rocznie
  • Nowy telefon nie ma przycisku Home i korzysta z Face ID oraz technologii Apple Intelligence
  • Dodatkowo iPhone 16e ma dłuższy czas pracy na baterii niż podstawowy iPhone 16. Rewolucji jednak nie ma
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Od 28 lutego w sprzedaży będzie dostępny iPhone 16e. Cena? Od 2999 zł za wersję 128 GB. Model 256 GB będzie kosztował 3499 zł, a 512 GB — 4499 zł. Telefon jest oferowany tylko w dwóch wersjach kolorystycznych: białej i czarnej.

Apple nigdy nie zdradza swoich planów, ale z zaufanych źródeł wiedzieliśmy, że nowy iPhone pojawi się w lutym. Nic nie wskazywało na to, że firma zmieni nazewnictwo — spodziewany był iPhone SE 4 lub iPhone SE 2025, niemniej producent zdecydował, że nowy smartfon będzie należał do serii 16. Ta obejmuje obecnie modele 16, 16 Plus, 16 Pro, 16 Pro Max, a teraz także najnowszy i najtańszy 16e.

Nowy telefon to wersja budżetowa flagowego urządzenia. Co jednak najciekawsze, najważniejsza zmiana jest niewidoczna dla użytkowników.

Sprawdź też: ChatGPT udostępnia wyszukiwarkę online za darmo. Rzuca wyzwanie Google’owi

Apple decyduje się na własny modem

Apple już od lat realizuje swoją strategię odchodzenia od dostawców komponentów. Jeden z największych kroków w tym kontekście to odejście od chipów Intela na rzecz układów z serii M w komputerach MacBook pod koniec 2020 r.

Wewnątrz telefonu znajdziemy pierwszy autorski chip komórkowy Apple’a — modem C1. Jest on niezbędny do poprawnej pracy urządzenia i pozwala na połączenia komórkowe. Firma przeznaczyła na jego rozwój kilka miliardów dol., a jednocześnie to inwestycja, która na pewno się zwróci. Dlaczego? Bo producent musiał płacić kilka miliardów dol. rocznie za chipy dostarczane przez dotychczasowego dostawcę, firmę Qualcomm.

Z rynku znika całkowicie iPhone SE i Apple nie będzie już oferować żadnego telefonu z przyciskiem Home, który zapewniał dostęp do urządzenia za pomocą czytnika linii papilarnych. Model 16e wykorzystuje już inny sposób logowania — Face ID.

8737238f0f5a381500b25305fcd6806c, Biznes Fakty
Apple iPhone 16e nie ma już przycisku Home | Apple

Nowy iPhone 16e pozwoli Apple’owi przetestować własny modem przed rozpoczęciem jego włączania do głównych wersji iPhone’a, które zazwyczaj generują znacznie wyższe sprzedaże i marże zysku. Następna generacja iPhone’a — prawdopodobnie nazwana iPhone 17 — pojawi się jeszcze w tym roku, w trzecim kwartale.

Apple ma zrezygnować z chipów Qualcomm w ciągu dwóch lat i zacznie całkowicie polegać na własnych modemach.

Premiera iPhone’a 16e nie miała na razie większego znaczenia w kontekście wyceny akcji zarówno Apple’a, jak i Qualcommu.

Czytaj też: Wiedźmin z kultowej serii gier odsłania kulisy swojej pracy. Poznajcie Macieja Kwiatkowskiego [WYWIAD]

Apple nie chce finansować konkurentów

Odejście od procesorów czy modemów innych firm ma dla Apple’a duże znaczenie. To nie tylko oszczędności finansowe w dłuższej perspektywie czasowej, ale też uniezależnianie się od firm, które rywalizują z gigantem na różnych polach.

Włączenie własnego chipu komórkowego Apple’a do smartfonów pozwoli uwolnić się od Qualcommu. Tej samej firmy, która zasila chipami konkurentów Apple’a, a od paru lat jest obecna także na rynku komputerów — można już kupować laptopy z procesorami Qualcomm Snapdragon.

Do tego Apple musiała płacić nie tylko za same chipy, ale też ponosić spore wydatki na opłaty licencyjne. W 2017 r. gigant pozwał Qualcomma za praktyki licencyjne, twierdząc, że warunki licencjonowania technologii bezprzewodowej były nierozsądne, przesadnie drogie i uciążliwe. Apple płaci bowiem nie tylko za każdy modem (sprzęt), jaki dostarcza Qualcomm, ale też wydaje dodatkowo ok. 6 dol. (od sztuki) za to, że dostawca zapewnia licencję na łączność bezprzewodową. Łącznie mówimy o miliardach dolarów, jakie Apple może zaoszczędzić w skali roku.

Od 2019 r. firma pracowała nad własnym modemem, przejmując zespół inżynierów zajmujących się tymi technologiami w Intelu. Modemy miały być gotowe już wcześniej, ale eksperci nie dotrzymali wyznaczonych przez Apple’a terminów. Pierwsze wersje modemów nie zapewniały podobnych parametrów pracy, jak wersje Qualcommu, dlatego Apple opóźniał ich wdrożenie.

Sprawdź też: Lepiej być lekarzem czy ekspertem AI? Polacy wolą to drugie [BADANIE]

Pozostałe zmiany w iPhonie 16e

Nowy „tani” iPhone nie ma przycisku Home, ale są też inne zmiany. Jest kompatybilny ze sztuczną inteligencją Apple Intelligence, która opiera się na technologii Apple i OpenAI.

„Uważamy, że Apple Intelligence daje klientom kolejny przekonujący powód do aktualizacji urządzeń” — przekonuje Kevan Parekh, dyrektor finansowy Apple’a.

A3b2d8d94f78cb2d23e8ec386c1322ca, Biznes Fakty
Telefon oferowany jest z ekranem o przekątnej 6,1 cala | Apple

W porównaniu do podstawowego iPhone’a 16 wersja „e” ma taki sam 6,1-calowy ekran, jak i chip A18. Oferuje jednak nieznacznie gorszą wydajność w grach i zastosowaniach 3D, bo ma cztery, a nie pięć rdzeni GPU. Nie ma też nowego sposobu sterowania aparatem foto, a sam system foto nie jest tak rozbudowany, jak w modelu o 1000 zł droższym.

Silna strona iPhone’a 16e to czas pracy na baterii. Działa do 26 godz. (odtwarzanie wideo) na jednym ładowaniu, czyli o 4 godz. dłużej niż zwykły iPhone 16. Wielu klientów będzie natomiast rozczarowanych tym, że Apple oferuje 16e tylko w dwóch, podstawowych wersjach kolorystycznych. Model iPhone 16 jest dostępny aż w pięciu kolorach, a wersje Pro i Pro Max — w czterech.

Autor: Grzegorz Kubera, dziennikarz Business Insider Polska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *